Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Filip_1

Dotycząca firmy: CARRY

Treść opinii: Do sklepu udałem się z rodzicami w celu wymiany ich garderoby przed wyjazdem na urlop. W sklepie spędziłem ok. 30 min, tak więc dokładnie przyjrzałem się zarówno wnętrzu, jak i obsłudze klienta. Warty zaznaczenia jest fakt, iż zostawiliśmy w sklepie sporo gotówki, jak również to, iż mój ojciec jest osobą wymagającą i oczekującą profesjonalnej pomocy przy dokonywaniu zakupów - pomocy, której nie otrzymał. Moja ocena powodowana jest głównie negatywnym wrażeniem, które odniosłem przekraczając próg sklepu, które to wrażenie pozostało bez większych zmian przez resztę w nim pobytu, jak również parę minut spędzonych przy kasie. Przede wszystkim muszę zaznaczyć, że w owym momencie liczebność pań sprzedawczyń przewyższała liczebność klientów w sklepie. Nie wnikam w politykę firmy, jednak taki stan sprawiał wrażenie inwigilowania klientów przez pracownice. Co jednak najważniejsze, ok. 5-6 pracownic "urządziło" sobie pogawędkę na temat bynajmniej nie związany ze sprzedażą odzieży. Panie na miejsce konwersacji wybrały najbardziej widoczny punkt, vis a vis drzwi wejściowych, tak więc było je widać już z holu. Panie nie krępując się i, o zgrozo, nie zwracając uwagi na wchodzących klientów dyskutowały głośno i żywiołowo, raz po raz wybuchając głośnym śmiechem i okazując sobie koleżeńską czułość. Starałem się zwrócić im uwagę znaczącym spojrzeniem, zostałem jednak zignorowany. Grupa "rozkrzyczanych" pracownic w zestawieniu z surowym i wyciszonym wnętrzem sklepu dała bardzo negatywny wynik i skutecznie zniechęciła mnie do dalszych zakupów. Zaznaczyć trzeba, że przez cały mój pobyt w sklepie, panie bez zmian prowadziły dyskusję. Co więcej, zapytane przez mojego ojca o dostępność rozmiaru pewnej koszuli, odpowiedziały (rzekłbym bez większego zainteresowania), że "wszystko jest na sklepie". Skutkiem tego było poszukiwanie "na sklepie" rozmiaru koszuli przez wszystkich 4 członków mojej rodziny. Obsługa przy kasie nie była również najwyższych lotów, jednak przy "dyskutujących paniach" obsługująca nas kasjerka wychodziła na istnego profesjonalistę (aczkolwiek odrobina wymuszonego uśmiechu bardzo by tu pomogła). Podsumowując, ocena powinna być może nawet o pkt. niższa.