Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Jadwiga_11

Dotycząca firmy: McDonald's

Treść opinii: Dnia 21.11.2008 o godzinie 12:10 wybrałam się do restauracji McDonald's w Galerii Krakowskiej. Ogólnie przed kasami było mało ludzi, ustawiłam się w kolejce, która wydawała mi się najmniejsza. Po chwili ze stanowiska obok zawołała mnie młoda dziewczyna mówiąc : Zapraszam do wolnej kasy. W kolejce czekałam więc niecałą minutę. Gdy podeszłam powiedziała : Dzień dobry, co będzie dla Pani? Obsługująca mnie dziewczyna była ubrana w firmowe ubranie, miała ciemnobrązowe włosy spięte w kucyk, na głowie miała czapeczkę, natomiast na koszulce miała plakietkę z imieniem "Aneta - uczę się". Ja również odpowiedziałam jej dzień dobry i poprosiłam o frytki. Dziewczyna zapytała się : Duże ? Ja zapytałam się w jakiej cenie są duże a w jakiej średnie. Pani Aneta odpowiedziała : duże 4.90 zł a średnie 4.50zł. Poprosiłam o średnie. Kasjerka zapytała się jeszcze czy chciałabym może coś do picia do tego, ja podziękowałam. Pani Aneta zaproponowała mi także kupno breloczka, który wspierał fundację Ronalda McDonalda. Podziękowałam za breloczek. Kasjerka powtórzyła moje zamówienie i powiedziała, że należność za frytki wynosi 4,50zł i poprosiła, że jeśli to możliwe to prosi o drobne. Dałam więc wyliczoną kwotę 4,50zł. Kasjerka przyjęła pieniądze i zapytała się czy frytki podać na wynos czy na miejscu, powiedziałam,że na miesjcu. Pani Aneta po chwili poszła po frytki. W tym czasie mogłam się rozejrzeć troszkę po restauracji. Koło kajserów udało mi się zauważyć dwóch menagerów, ubranych w niebieskie koszule : kobietę o blond włosach spiętych w kucyk oraz mężczyznę obciętego na jeżyka, niestety menagerowie nie mieli na głowach czapeczek. Po 10 sekundach pani Aneta przyniosła mi frytki, wtedy ja zapytałam się : przepraszam, zapomniałam powiedzieć, czy mogę prosić frytki bez soli ? Dziewczyna powiedziała, że oczywiście i po 10 sekundach przyniosła mi nowe frytki bez soli, podała tackę, na której był folder oraz serwetki oraz podała mi paragon. Na koniec pożegnała się i zaprosiła do ponownych odwiedzin. Odeszłam od kasy i usiadłam przy wolnym stoliku. Frytki były ciepłe, faktycznie były bez soli i były bardzo smaczne. Wokół stolików było czysto. Kosze nie były przepełnione. Ogólnie byłam bardzo miło zaskoczona szybką i sprawną obsługą. Wiem, że napewno powrócę do tej restauracji, ponieważ zostałam miło obsłużona.