Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Urszula_3

Dotycząca firmy: Alior Bank

Treść opinii: Brałam udział w konkursie dotyczącym budowania nowego banku, a gdy konkurs się zakończył postanowiłam 02.13.2008r. otworzyć konto osobiste, żeby otrzymać nagrodę-100zł, oraz przetestować w praktyce działania banku. Po podpisaniu umowy dostarczonej przez kuriera(09.12.2008) i wizycie w oddziale bankowym(17.12.2008), żeby zmienić konto osobiste na wspólne z moim partnerem, postanowiłam w wolnej chwili, po nie ukrywam-dłuższym czasie, zalogować się do e-banku, sprawdzić stan salda, i zapoznać się z systemem bankowym. Po udanym logowaniu przy pomocy kodu przesłanego sms-em, zmianie obrazka prezentowanego przy logowaniu oraz aktywacji karty płatniczej zaczęło mnie zastanawiać, dlaczego nigdzie nie ma danych mojego partnera. Wyświetlały mi się dwie karty-obie z moim nazwiskiem, natomiast jedna z nich jako użytkownika miała właśnie mojego narzeczonego, przy czyn ja pozostawałam właścicielem karty, a on-tylko użytkownikiem. Mój partner natomiast miał dostęp tylko do jednej karty-swojej, mojej wcale nie widział. Trudno mi określić, czy sytuacja ta wynika z nieprawidłowej zamiany konta osobistego na wspólne czy też system internetowy nie zaczytał jeszcze tych zmian. Z moich doświadczeń z bankowością wynika, że bardziej prawdopodobna jest wersja z nieprawidłowym przekształceniem konta na wspólne, przy którym oboje mielibyśmy takie same prawa, jak to było mówione podczas naszej wizyty w oddziale banku w Zabrzu. Bardzo zastanawiający i budzący moją obawę jest jeszcze jeden fakt-gdy składałam internetowy wniosek o otwarcie ROR-u wybrałam dwa rachunki-konto z lokatą nocną oraz konto oszczędnościowe, przy czym podczas wizyty kuriera podpisałam tylko jedną umowę-o konto z lokatą nocną, w międzyczasie zapoznałam z ofertą banku i doszłam do wniosku, że konto oszczędnościowe nie będzie mi potrzebne. Umowę o konto oszczędnościowe posiadam w dalszym ciągu w dwóch egzemplarzach niepodpisanych przez mnie, gdyż żadnego z nich kurierowi nie oddałam-nie chciałam otwierać dwóch kont. W systemie internetowym figurują natomiast dwa konta-to z lokatą nocną(która nie została otwarta mimo zaznaczenia tego we wniosku, otworzyłam ją dopiero w oddziale bankowym, gdzie również została poinformowana, że dokumenty jeszcze nie dotarły w związku z tym konto oszczędnościowe zostanie automatycznie zamknięte z powodu braku podpisanej przeze mnie umowy). Mój narzeczony po zalogowaniu się ma dostęp tylko do jednego konta-z lokatą nocną, co jest prawidłowe. Dziwna jest jeszcze jedna rzecz-podczas naszych odwiedzin w oddziale w Zabrzu okazało się, że miałam zamiast konta osobistego otwarte konto zakupowe, o którym nie ma nawet wzmianki ani w żadnej z otrzymanych kurierem umów, ani którego nie zaznaczałam składając wniosek internetowy. Dopiero obsługująca nas pani Agata B. zmodyfikowała parametry i zamieniła to konto na konto ROR i dodała wspomnianą już wyżej lokatę nocną. Przy próbie kolejnego logowania-dnia następnego, kiedy chciała sprawdzić, czy może dane już się zaktualizowały, okazało się, że nie mogę wejść na swoje konto-ciągle wyświetla się komunikat, że hasło jest prawidłowe, a z pewnością jest poprawne-nadałam sobie takie samo hasło jak w innym banku, z tym że w celu sprawdzenia zabezpieczeń nie dostosowałam się do niektórych wymagań odnośnie hasła-w moim haśle nie było żadnej wielkiej litery ani znaku specjalnego, poza tym hasło składało się z więcej niż 10. znaków oraz liter i cyfr. Ogólnie oceniam, że w banku panuje straszny bałagan-najprawdopodobniej nie mieli wszystkiego przygotowanego przez otwarciem, sami pracownicy też nie wiedzą, co można zrobić a czego jeszcze nie.