Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: DECATHLON

Treść opinii: Przyjechałam do sklepu w celu kupienia ciepłych termoizolacyjnych getrów pod spodnie narciarskie i ciepłych zimowych skarpet. Przy wejściu do sklepu zatrzymał mnie ochroniarz, ponieważ bramka zapiszczała, jednak wytłumaczyłam, że bramka zareagowała na wszczepiony stymulator serca i okazałam dokumenty rozrusznika. Pan ochroniarz grzecznie przeprosił, ja odpowiedziałam, że taka jest jego praca i ruszyłam na poszukiwania getrów. Zagubiona między półkami, poprosiłam o pomoc w odnalezieniu getrów Pana z obsługi. Pan chętnie zaprowadził mnie do regału z damskimi getrami i dodatkowo przedstawił mi modele i rozmiary getrów. Na moją prośbę otworzył jedno z pudełek i rozłożył jedną parę. Podziękowałam, zapakowałam pudełko do koszyka i poszłam do półek ze skarpetami. I tam niestety okazło się, że nie ma modelu, który mi odpowiadał. Nie byłoby w tym nic dziiwnego, gdyby nie fakt, że przed samym wyjściem z domu sprawdzałam na stronie DECATHLON'a czy wybrany model skarpet dostane w sklepie w moim mieście. I na magazynie były skarpety (w zapasie 16 sztuk). Na miejscu okazało się, że zostało kilka par mniejszych rozmiarów i jedna w większym rozmiarze. Poszłam do kasy z samymi getrami. Bardzi miła Pani (Anna) z uśmiechem skasowała spodnie i wręczyła mi kupon - zaproszenie do siłowni przy sklepie. Poinformowała, że kupon ważny jest za okazanie paragonu z zakupów i zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu. Przy bramce znów zaczepił mnie ochroniarz, ponieważ podczas moich zakupów Panowie się zmienili i tu miałam więcej tłumaczenie, ponieważ wychodziłam ze sklepu, a nie odwrotnie. Jednak również wytłumaczyłam sytuację, przedstawiłam dokumenty i tak samo jak poprzednim razem. Ocena ogólna 3. Obsługa - rewelacja. Ocena obniżona przez błędne informacje na stronie. Gdybym jechała tylko po skarpety (a tych właśnie nie było na stanie), byłabym zła, że jechałam specjalnie, bo jest 16 w zapasie, a okazało się, że nie ma ani jednaj pary.