Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Iskierka_1

Dotycząca firmy: NEONET

Treść opinii: Wybrałam się do miasta zrobić zakupy przedświąteczne. Po drodze mijałam sklep Neonet. Zaszłam do niego i po w wejściu do środka od razu zauważyłam duży płaski 46 calowy telewizor. Właśnie taki jakiego szukałam. Był tak wyeksponowany, że nie można było go nie zauważyć. Oczywiście przy telewizorze duży napis z informacją, że telewizor jest w chwili obecnej w promocji i można go kupić taniej. Zanim doczytałam jakie ma parametry już zjawił się sprzedawca z pytaniem w czym może pomóc. Na moją odpowiedź, że interesuje mnie ten telewizor zaczął informować o wszystkich parametrach i możliwościach. Dokładnie wytłumaczył i pokazał jaka jest różnica w odbiorze programów cyfrowych i analogowych. Zapytałam o możliwość zakupu na raty. Pracownik poprosił mnie bym przeszła do koleżanki, która wszystko mi wyjaśni a sam wrócił na salę sklepową i zajął się innym klientem. Powiedziałam pracownicy, że chciałabym wpłacić 1000 zł a resztę wziąć na raty. Poprosiłam o taką opcje, która umożliwi mi spłatę jak najmniejszym kosztem. Pracownica powiedziała, że ze względu na to iż wpłacam 1000 zł ona zaproponuje mi gratis szyny do zawieszenia telewizora na ścianie, jeżeli wyrażam na nie chęć. Poza tym proponuje mi kredyt w 2 bankach: jeden z nich jest co prawda tańszy o 300 zł od drugiego, jednakże z drugim dostane dodatkowo kamerę cyfrową wartą 750 zł, więc de facto zyskuje na nim więcej. Zdecydowałam się na odpowiedni dla mnie kredyt i sfinalizowaliśmy transakcję. W tym czasie podszedł do nas pracownik, który opowiadał mi o telewizorze i zapytał czy towar ma zostać dowieziony do miejsca zamieszkania, czy tez sama go odbiorę. Poinformowałam go, że w zasadzie to mieszkam w Szczecinku i raczej tam to sama go zawiozę. Pracownik zapytał jakim samochodem telewizor będzie wieziony ponieważ miało to istotne znaczenie ze względu na wielkość kartonu. Ponieważ jeszcze nie wiedziałam zaproponował, że poda wymiary kartonu by lepiej można było dopasować wszystko. Godzinę później wróciłam do sklepu z mężem by zabrać telewizor. Ponieważ karton był duży dwóch pracowników sklepu pomogło nam w zapakowaniu kartonu do auta.