Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Iskierka_1

Dotycząca firmy: C&A

Treść opinii: Zaszłam do sklepu w poszukiwaniu fajnych ciuchów. W sklepie były końcówki zimowej kolekcji oraz dużo nowości. Jak to w sobotę klientów bardzo dużo. Ekspedientki starały się poradzić sobie z dużą ilością kupujących i bałaganem jaki po sobie zostawiali szukając pasujących na nich ubrań. Jedna z pań stała przy kasie i obsługiwała tylko płacących za zakupy. Dwie kolejne zajęte były układaniem towaru na półkach i poprawianiu ich na wieszakach. Do przebieralni ustawiła się spora kolejka. Wybrałam sobie rzeczy i poszłam piętro wyżej do działu dziecięcego połączonego z obuwniczym by tam przymierzyć je i ewentualnie zapłacić. Jak przewidywałam przebieralnie były puste. Po wybraniu odpowiednich rzeczy podeszłam do kasy. Ponieważ była mała kolejka zaczęłam czytać informacje ustawione na ladzie. Napisano tam, że przy zakupie powyżej 100 zł klientowi przysługuje kupon, który upoważnia do losowania 150 dwuosobowych zaproszeń na „Szafirowy powiew wiosny”, który będzie prowadzony przez Marcina Prokopa. Zapłaciłam za zakupy i okazało się, że wydałam ponad 200 zł. Zapytałam ekspedientkę o tą promocję, ale ona nic nie odpowiedziała i zaczęła obsługiwać kolejnego klienta. Poczekałam trochę nie chcąc jej przeszkadzać. Gdy skończyła obsługę klienta znowu zapytałam o kupon, który bym chciała dostać. Odpowiedziała: tam leży... Wzięłam kupon i wyszłam zniechęcona. Usiadłam na ławeczce przed sklepem by wpisać dane. Okazało się, że potrzebny jest numer paragonu. Spojrzałam na paragon, a tam było dużo różnych numerów. Zupełnie nie wiedziałam, który jest tym jaki powinnam spisać. Wróciłam z powrotem do sklepu do tej samej pracownicy z prośbą o wskazanie prawidłowego numeru. Oczywiście musiałam ustawić się w kolejce by dowiedzieć się jednej rzeczy. Przede mną stało 5 osób. Ekspedienta, bez większego entuzjazmu, pokazała mi numer paragonu. Gdyby wykazała trochę chęci to wszystkie informacje na temat promocji uzyskałabym od razu i nie musiałabym stać kilka razy w kolejce. Moim zdaniem taka promocja ma budować dobry wizerunek firmy. Zachowanie ekspedientki zniweczyło działania C&A.