Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: miki

Dotycząca firmy: Pizza Hut

Treść opinii: Odwiedziłem dzisiaj jedną z moich ulubionych pizzerii. Pizza Hut to dla mnie zwykle dobre ciasto i miła obsługa. Cóż dzisiaj tak idealnie nie było. Przyszedłem z bobaskiem do Magnolia Park. Podchodzę do okienka z pizza hut na wynos. Witam się. Zauważył mnie jeden z pracowników - przywitał się. Podchodzi do mnie pani z obsługi. Pytam o promocję weź 3 płać za 2. Głodny jestem chętnie zjem 3 kawałki. Patrzę co jest. Wybór średni są tylko 3 rodzaje pizzy. Biorę 3 różne. Pani z obsługi podaje kwotę do zapłaty. Zadaję trudne pytanie - czy płacę cenę 3 x najtańszy czy inaczej? Ponoć płacę tylko za 2: najtańszy i najdroższy - przynajmniej tyle mogę przeczytać na paragonie. Pani jakoś mi to wytłumaczyła. Płacę kartą - no problem. Proszę o tacę. Dostaję na słowo honoru czarną, okrągłą tacę. Mam oddać. Obiecuję, że oddam ale chcę spokojnie zjeść w ogródku letnim. Żegnam się i dziękuję. Na dworze przyjemnie, cieplutko słonecznie. Wybieram stolik, siadam. Cóż bat aż się lepi. Nie trafiłem z tym stolikiem. Dobrze przynajmniej, że mam tacę. Jem. Pizza bardzo dobra. Czasami dają ciasto nieco rozwodnione, ale dziś jest pyszne, lekko twarde, gorące - takie jak lubię. Zjadłem. Chwilę odpoczywam. W ogródku letnim kilka stolików zajętych. Co jakiś czas przychodzi pan z obsługi (brunet) i pyta czy smakowało gościom, czy coś jeszcze podać, daje rachunek albo sprząta. Ciekawe, do mnie nie przychodzi a chętnie bym zamówił jeszcze coś do picia. Zapomniałem kupić. Czekam tak z 10 min. Cóż albo ten pracownik Pizza Hut niedowidzi albo ja jestem za daleko dla niego albo mnie nie lubi. Klient nasz pan ale chyba nie tutaj. Patrzę jeszcze na obdarte płótno z tyło fotela naprzeciwko. E tam pewnie słaby materiał. No cierpliwość już mi się skończyła. Wypiję coś gdzie indziej. Wstaję i idę oddać tacę. Pani w okienku zadowolona ze mnie. No pewnie jak ja robię za kelnera zamiast tego złośliwego bruneta co nie chciał do mnie podejść to można być zadowolonym z kelnera za darmo co nawet sam tacę przyniesie. Tak mi się w sumie rzuciło w oczy - jak kupowałem to miałem wrażenie, że personel to jak tylko wydał, podał, sprzedał zaraz się zbierał i pogaduszki sobie urządzał za ladą. Chyba manager miał dzisiaj wolne. Dobrze, że pizza była dobra. Tyle moje.