Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Paweł_521

Dotycząca firmy: Poczta Polska

Treść opinii: Opisana jakość obsługi dotyczy dłuższego okresu niż wskazany jako godzina obserwacji. Powyższy Urząd Pocztowy obsługuje ulice Bracką i od roku 2006 ulicę Gen. Sadowskiego w Szczecinie, która ma około 400 adresów. Od momentu przejęcia nowego rejonu odpowiedzialności tj. od 2006 roku, w tym urzędzie nie ma momentu bez kolejki kilku osób oczekujących na obsługę. W godzinach 17-19 kolejka sięga nawet 10-15 osób co daje zwykle czas oczekiwania około 20-30 minut. Pomieszczenie poczty jest ciasne i czasami zdarza się jej klientom wystawać na chodnik co jest uciążliwe nie tylko w zimowe wieczory. Często czynne jest tylko jedno z dwóch okienek. Wtedy to druga z pań przy okienku wykonuje tzw. "pracę własną" wzbudzając wzburzenie skazanych na monopolistę klientów. Obrazek rodem z PRL-u ale jak najbardziej teraźniejszy. I tu przechodzę do meritum. Poczta Polska cieszy się zrozumiałą popularnością z uwagi na wyłączność jeżeli chodzi o pewien asortyment. Mówiąc krótko - czasami jesteśmy skazani na tą firmę czy tego chcemy czy nie. To że musimy a nie chcemy korzystać z usług jest przyczyną stanu rzeczy, który nazywam biernym marketingiem. Bo co z tego że doszło im klientów? Co z tego że kolejki są o niebo za długie a organizacja pracy (której jest zapewne za dużo na dotychczasowy personel) wadliwa? Klienci i tak przyjdą... bo muszą! Taki stan rzeczy utrzyma się do momentu utraty monopolu przez Pocztę Polską. Czekam na ten dzień i chciałbym zobaczyć kolejne firmy, które wchodzą na rynek odpowiednio zinformatyzowane, gdzie czas obsługi klienta ma kluczowe znaczenie, gdzie personel nie jest wykończony po trzech godzinach pracy. Dlaczego napisałem tą opinię? Oto odpowiedź. Wchodzę do Urzędu Pocztowego o godzinie 11.00, czekam około 5 minut, przedstawiam awizo na przesyłkę poleconą, czekam około 15 minut obserwując przy tym miotające się "panie z poczty" szukające przesyłki. Efekt - "nie ma pana przesyłki i nie wiemy gdzie jest". "To ja wrócę o 19 zapytać co z przesyłką, ok?" "Dobrze proszę przyjść o 19"... Pozostawiam bez komentarza...