Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: JózefaMaria

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Wracając z miasta chciałam wstąpić do Biedronki aby kupić kilka potrzebnych mi rzeczy, głównie chodziło mi o ręczniki papierowe, cukier i jarzynki sok na śniadanie w wejściu już nieco się zirytowałam, brak koszyków, mam do wyboru nosić w ręku zakupy albo chodzić dwa razy. Popatrzyłam w ekran na którym zobaczyłam sama siebie, a oni nie widzą że nie ma koszy? Owszem spory wybór towarów, tylko nie na regałach a na paletach, za foliowane i może nie to jest największym problemem ale mimo że sklep nie należy do małych te wielkie palety zajmują tyle miejsca że nie można się przecisnąć. Kiedy stoją przy regale to z tego właśnie regału niczego nie można zabrać, praktycznie towar jest niedostępny. Wiem że po pracy dziewczyny chcą iść jak najszybciej do domu ale czy nie można w innym czasie robić przyjęcia towaru? a może palety rozpakowywać na zapleczu i partiami wynosić aby nam nie jeździć po nogach. Właśnie stojące palety to jedno drugie to takie wózki do ich przetworzenie, lanie nie bardzo potrafią posługiwać się tym sprzętem i kiedy już manewrują to jak popadnie po nogach, lub każą czekać! bo teraz pracują. Kiedy już człowiek wygramoli się z pośród tych wózków, palet, tego całego rozgardiaszu czeka nas jeszcze kolejka przy kasie. A ta zawsze jedna, kierownicza w biurze, sprzedawcy za paletami a kasjerka jedna. No nie jest tak źle jak pani w kasie zdecyduje że jest zadurza klientów to dzwoni (2 dzwonki)po koleżankę ,nigdy nie udało mi się policzyć jaka liczba klientów w kolejce jest odpowiednia. Wtedy zaczyna się bieganie bo kas jest kilka i nigdy nie wiadomo do której pani podejdzie, po minie się nie zorientujesz bo mina jest marsowa, złość bije nas po nogach, "jak śmialiście przerwać mi pracę". Szkoda że tyle problemów, bo wszyscy wiemy sklep dość tani wielu ludzi robi tam, codzienne zakupy, szczególnie starsi i biedniejsi więc co? można robić jak się chce? i tak przyjdą jutro! bo niby gdzie mają iść? Ja robię oczywiście tam zakupy często i bardzo , to co opisałam wyżej mi się nie podoba. Może jeszcze troszkę prywaty-bardzo smaczny chleb "Słoneczny" można kupić w tej Biedronce ale tylko jak się na niego trafi, czy nie można zamawiać tego chleba więcej? skoro tak chętnie jest kupowany, schodzi to ...?