Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Makro Cash and Carry

Treść opinii: Udałem się na zakupy do podwrocławskiego Makro. Chciałem kupić głównie produkty spożywcze i kosmetyki. Sklep jest czysty i schludny, od strony wizualnej prezentuje się dobrze. Ceny niektórych artykułów są niższe, inne wyższe niż w hipermarketach. Jednak profil sklepu, kierującego swoją ofertę głównie do firm, jest momentami zbyt restrykcyjnie przestrzegany. Chodzi mi o sprzedaż w hurtowych opakowaniach. Bardzo dużo produktów oferowanych jest jednie w dużych paczkach. W przypadku niektórych artykułów nie jest to specjalnie uciążliwe – np. dezodoranty w pakowane po dwa. Jednak już sprzedaż dwudziestu czterech jogurtów na palecie to według mnie przesada. Podobnie jak np. sześciu serków jednego smaku. Mam porównanie do niemieckiego Metro i tam asortyment oferowany detalicznie jest dużo większy. Podobał mi się natomiast szeroki wybór ryb świeżych i mrożonych, oraz innych produktów mrożonych. Ten asortyment oferowany był w detalicznych opakowaniach. Kolejną rzeczą, która mnie zraziła, to podział klientów na „Złotych” i „resztę” (lepszych i gorszych?). Połowa kas obsługuje jedynie klientów ze Złotą Kartą. W kolejce do kasy spędziłem ok. 10 minut. Przede mną był tylko jeden klient ze znaczną ilością produktów, z których jeden nie miał kodu kreskowego. Niestety kasjerka, przy pomocy telefonu i koleżanki (która w końcu podeszła do kasy) ustalała kod kreskowy bardzo długo. Kasjerka uprzejma, powitała mnie i pożegnała zgodnie ze standardami. Tu mam kolejną uwagę. Uważam, że ogromnym minusem dla Makro jest zasada, że płacić można tylko gotówką. Dziwi to tym bardziej, że do Makro nie wpada się po bułki, tylko zakupy są na dużo wyższe, zazwyczaj kilkuset złotowe sumy. A żyjemy w czasach, kiedy kartą można płacić nawet w małych sklepach. Przy wyjściu ze sklepu kolejne utrudnienie dla klientów. Kas jest kilkanaście (albo i więcej), ludzi było sporo, a otwarte były tylko jedne, wąskie drzwi wyjściowe. Pozostałe wyjścia zamknięto pewnie na zimę.