Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: JAF

Treść opinii: Sklep nr 95 Zakładu Przetwórstwa Mięsnego JAF mieści się w galerii marketu Biedronki przy ulicy Zagłębia Dąbrowskiego. Zajmuje on powierzchnię około 30 m2. Odział w swojej ofercie ma niewielki wybór mięsa nieprzetworzonego, jeszcze mniej wędlin. Jednak lokalizacja oraz sąsiedztwo znanego sklepu, Biedronka, sprawia, że klientów nie brakuje. Udałem się do opisywanego sklepu po „coś do chleba”, nie miałem sprecyzowanej wędliny jaką kupię. Ot zachcianka, kaprys. Jednak mały wybór sprawił że nie kupiłem niczego z proponowanych wędlin. Długo każe na siebie czekać obsługa sklepu, jedna z Pań zajęta była ćwiartowaniem mięsa druga w tym czasie zamiatała podłogę nie zwracając na mnie uwagi. Miałem wrażenie że jedna sprzedawczyni ogląda się na drugą. W końcu jednak się doczekałem obsługi po około 3 minutach. Zauważyłem że w ofercie sklep posiada tak zwane ścinki dla psa. Zapytałem się z czego one są i czy są świeże. W odpowiedzi usłyszałem że są to pozostałości, końcówki wędlin z krajalnicy. Sprzedawczyni zapewniał mnie że są one świeże tak jak asortyment który sprzedają, choć są zamrożone aby się nie zepsuły. Poprosiłem więc o pół kilograma. Pracownik zniknął na zapleczu. Po kilku minutach wrócił niosąc pokaźny kosz ścinek. Po powrocie do domu odmroziłem zakupione obrzynki. Trwało to około 3 godzin. Jednak pies nie chciał tego ruszyć. Smród jaki wydobywał się z tych tzw. ścinek był tak duży że od razu zapakowałem je do reklamówki i udałem się od sklepu w którym je kupiłem. Sprzedawca nie chciał przyjąć do wiadomości że chcę je zwrócić a ponadto argumentował to cytuję „Pan kupił parówki śląskie a nie ścinki, tak ma Pan napisane na paragonie”. Faktycznie taki rodzaj produktu widniał na paragonie. Nie pozostało mi nic innego jak wyrzucić zakupiony „towar” do kosza. Pozostaje mi wierzyć że mięso sprzedawane w tym sklepie jest świeższe niż „to” co jak kupiłem.