Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Wiktor_20

Dotycząca firmy: Cukiernia Walczak

Treść opinii: Cukiernia Walczak na Alei Niepodległości jest główną siedzibą uznanej sieci cukierni. Niestety, nie jest to najlepszy lokal, w jakim byłem. Budynek jest dobrze wyeksponowany (tuż przy jednej z głównych ulic Warszawy, w okolicy dwóch liceów), dość przestronny i cały przeszklony, dzięki czemu w przypadku nudy można obserwować wszystko dookoła. Personel jest w miarę grzeczny, ale zdarzało się, że ekspedientka w bardzo szorstki sposób uciszała nieco za głośno rozmawiających gości, zwłaszcza, jeśli byli to licealiści. Zupełnie inaczej jednak traktowała w takich sytuacjach innych gości. Podobny dysonans w traktowaniu można dostrzec przy podawaniu ciastek. Goście starsi dostają eleganckie talerzyki, licealiści muszą zadowolić się tekturowymi podkładkami. Ciastka w cukierni są bardzo dobre, zawsze świeże i w niezłych cenach. Wybór też jest niezły, jednak nie jest to nic nadzwyczajnego, po prostu to, czego wolno wymagać od każdej cukierni. Obsługa jest szybka i bezproblemowa, choć dość mylący może być ilość osób zaangażowanych w ten proces. Często jest tak, że dwie Panie słuchają zamówienia, jedna podaje ciastko, a trzecia nabija wszystko za kasę. Jest to nieco dezorientujące i raczej nie poprawia wizerunku cukierni. Wystrój wnętrz jest bardzo oszczędny, żeby nie powiedzieć nudny. Jest czysto i schludnie, ale wszystko jest białe i bez wyrazu. Sprawia to dość nieprzyjemne wrażenie i jeśli ktoś lubi ładne wnętrza nie będzie czuł się w tym lokalu dobrze. Wielkim problemem cukierni jest jej polityczność. Miejsce takie jak to powinno być apolityczne, a jednak przy okazji każdych wyborów - od samorządowych do prezydenckich - w witrynach kawiarni wiszą plakaty wyborcze jednej z dużych partii polskich. Cukiernia Walczak jest niezła, ale zdecydowanie są lepsze. Dzięki wyśmienitym ciastkom potrafią przyciągnąć klientów, jednak różne wartościowanie klientów cukierni, nudny wystrój i polityczność sprawiają, że ocena jest nie najlepsza.