Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik

Dotycząca firmy: Wizzair

Treść opinii: Średnio co miesiąc korzystam z linii lotniczych Wizzair na kursie z Warszawy do Malme albo do Sztokholmu.Zazwyczaj nie mam większych zastrzeżeń ,ale ostatnio jednak było już inaczej.Zazwyczaj są małe opóźnienia w lotach ,ale nie są One jakieś ogromne ,do 15 minut.Co się wszędzie zdarza.Ceny biletów są bardzo tanie nawet jak się kupuje na ostatnią chwilę.Samoloty w środku są czyste i dość wygodne.Nie mniej jednak obsługa mimo wysokich kompetencji i wszelkiej wiedzy na temat samolotu oraz zasadach zachowywania się pasażerów podczas lotu jest niegrzeczna .Panie Stewardesy często na tych właśnie lotach mają na pokładzie robotników jadących i wracających z pracy ,którzy czasem pozwalają sobie na za dużo .Panie Stewardessy są jednak niemiłe dla wszystkich i odzywają się tonem nie cierpiącym sprzeciwu do pasażerów.Ja podczas swoich lotów zawsze mam bagaż podręczny o konkretnych rozmiarach ,jakie są narzucone ,komputer ,którego ponoć się nie liczy i torebkę z dokumentami.Dotychczas nikt nie zwracał mi uwagi ,tym razem Pani mi powiedziała że mogę mieć tylko jeden bagaż podręczny ,na co ja odpowiedziałam ,że mam tylko jeden ,że komputer muszę wyciągać do kontroli ,dlatego go tam nie schowałam.I ,że do tej pory tak samo jeździłam i nikt nie zwrócił mi uwagi.pani powiedziała mi ,że mogę mieć tylko jeden ,tak jak by nie słyszała co mówiłam i że następnym razem będę musiała zapłacić za drugi .ja powiedziałam tej Pani ,że mogłabym do torby wsadzić laptopa i moją torebkę ,ale to chyba pani przy odprawie powinna mi zwrócić uwagę na to .Bo co by było jakbym ja już nie miała pieniędzy ? Noi Pani nie słuchając mnie w ogóle powiedziała mi ,że tej Pani na odprawie to nie są kompetencje i żeby sobie dobrze zapamiętała co Ona powiedziała ,bo następnym razem będę musiała płacić ,a teraz zostałam pouczona.Pani była niegrzeczna i jej ton głosu był niemiły.Poszłam więc zająć miejsce ,wykupiłam sobie za dodatkową opłatą miejsca na większą powierzchnię na nogi ,zanim pokazałam Pani stewardesie specjalny bilet to położyłam swoje rzeczy na siedzeniu ,a Pani od razu do mnie powiedziała ,że te miejsca są zarezerwowane i proszę się przesiąść .A ja powiedziałam tej Pani ,że ja mam tutaj wykupiony bilet i że nawet mnie o to nie zapytała.Pani nawet nie przeprosiła tylko powiedziała żebym w takim razie usiadła. Panie proceduralnie przy tych miejscach pytają czy będziemy współpracować z personelem w razie wypadku.I Pan dla żartu za mną powiedział ,że się zastanowi.Pani stewardessa wezwała swoją przełożoną gdyż chciała Pana przesadzić ,ponieważ jak to określiła z takim podejściem Pan nie może siedzieć na tym miejscu.Zrobiła się afera i zamęt.Generalnie dość dziwne traktowanie klienta .