Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Restauracja Indyjska Ganesh

Treść opinii: W sobotę zamierzaliśmy przed teatrem udać się do dobrej indyjskiej restauracji na coś naprawdę pysznego oraz wyjątkowego. Przestudiowałam nawet wcześniej w internecie kartę menu tej restauracji, ale miałam nadal mętlik w głowie. Postanowiłam, że jak tylko wejdę do lokalu od razu zadam kelnerce dwa pytania: które danie cieszy się największym powodzeniem wśród klientów, które danie kelner poleciłby nam dzisiaj (może jakieś danie specjalność kuchni itp?). Jednak kiedy przyszliśmy do lokalu i podeszła do nas odziana w orientalny strój kelnerka (młoda, śliczna dziewczyna) i po zadaniu pytania stwierdziła, że wszystko jest pyszne i klientom wszystko smakuje. Nie wykazała jednak inicjatywy zadając pomocnicze pytania o nasze kulinarne gusty itp, podobna sytuacja była przy następnym stoliku. Pytałam również o baraninę: to specyficzne mięso, które trzeba umiejętnie przyrządzić, aby pozbyć się charakterystycznego smaku, dlatego zapytałam czy zamawiając ją będę zadowolona. Kelnera jednak nie potrafiła rozwiać moich wątpliwości. Jednak po chwili zastanowienia złożyłam zamówienie na kurczaka w sosie szpinakowym i kurczaka w warzywach curry.Do tego zamówiłam piwo, które kelnerka przyniosła po 4 minutach oraz przyniosła talerze i sztućce. Po około 10 minutach z tacą pełną smakołyków podeszła kelnerka: potrawy były naprawdę genialnie podane: ryż na osobnych miseczkach, każda potrawa też na różnych paterach oraz sałatka również osobno. Wyglądało to bardzo apetycznie i tak samo smakowało. Poprosiliśmy o rachunek, zadowoleni z trafnego wyboru: kelnerka przyniosła go w ładnej szkatułce. Bardzo usatysfakcjonowani smakiem potraw (niekoniecznie wysokością rachunku) wyszliśmy z restauracji: ja zadowolona, że w upał nie musiałam gotować, mąż zadowolony, że ja jestem zadowolona i nie stoję godzinami w kuchni.