Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Justyna_818

Dotycząca firmy: H&M

Treść opinii: H&M zwykłam nazywać „supermarketem sklepów odzieżowych”. To mój ulubiony sklep z ubraniami. Mogę w nim znaleźć praktycznie wszystko: od dresów i ubrań „na co dzień”, aż po kreacje wieczorowe. I, co najważniejsze, H&M dysponuje zróżnicowaną rozmiarówką: od 34 do 46. Jest to zatem jedyny sklep w C.H. Alfa w Olsztynie, w którym kobiety „puszyste”, takie, jak ja, mogą znaleźć ubrania w odpowiednim dla siebie rozmiarze. Dużą zaletą H&M-u są również przystępne i względnie stałe ceny. H&M w Olsztynie to duży i przestrzenny sklep. Dzieli się ona na dwa działy: męski i żeński. Mnie interesuje dział żeński. Istnieje w nim swojego rodzaju samoobsługa, która polega na tym, że klient ma prawo samodzielnie przebierać ciągnące się w nieskończoność wieszaki z ubraniami, oraz przymierzać nieograniczoną ilość ubrań. Klient może więc czuć się zupełnie swobodnie, gdyż nie jest osaczony przez obsługę sklepu. Ta oferuje swoją pomoc tylko wtedy, gdy jest o to proszona. W czasie sobotnich zakupów w C.H Alfa, moją uwagę przykuły duże, czerwone banery z napisem „wyprzedaż”, wywieszone na witrynie sklepu H&M. Weszłam więc do środka, skuszona obietnicą niskich cen, jednak tam spotkało mnie rozczarowanie. Wyprzedaż miała się bowiem ku końcowi. Zostało z niej jedynie kilka pojedynczych wieszaków, a na nich resztki kolekcji Wiosna – Lato 2010. Krzyczące banery na witrynie okazały się więc nieadekwatne do sklepowego asortymentu. Zdecydowałam jednak rozejrzeć się po H&M. Wadą tego sklepu bez wątpienia jest panujący tam tłok. Jest on zapewne przyczyną bałaganu, który zwykle panuje na wieszakach z ubraniami. Za jego sprawą powstają również duże kolejki do przymierzalni. Dobrym rozwiązaniem jest więc duża ilość przymierzalni, jaką posiada H&M. Same przymierzalnie natomiast są stosunkowo małe, a więc niezbyt wygodne. Ponad to często są brudne. Posiadają natomiast korzystne rozmieszczenie luster: jedno frontalnie, naprzeciwko wejścia, a drugie tuż obok wejścia, po prawej stronie. Dzięki temu klientka może dokładnie i z łatwością obejrzeć się w nowej kreacji. Pozytywne jest również to, że po wyjściu z przymierzalni, klient nie musi samodzielnie odwieszać wszystkich ubrań, których nie zdecydował się kupić. Zadanie to pozostawia obsłudze sklepu, a sam udaje się do kasy. Tam również zmuszony jest zwykle stać w dość dużej kolejce. Należy jednak zaznaczyć, że ekspedientki H&Mu pracują na tyle szybko, że stanie w kolejce przy kasie nie jest dla klienta uciążliwe. Zwłaszcza, kiedy trzyma on w dłoniach nowe i modne ubranie, które za chwilę stanie się jego własnością Zdecydowanie odradzam natomiast kupno bielizny, a szczególnie staników w sklepach H&M. Zwłaszcza kobietom o niestandardowych wymiarach. W sklepach tych znajdziemy bowiem wyłącznie typowe rozmiary biustonoszy, czyli o65A do 85D i tylko dla tych kobiet, których budowa pozwala na ścisłe zachowanie proporcji pomiędzy obwodem, a wielkością miseczki. Szczupłe kobiety z dużym biustem, oraz puszyste kobiety z małym biustem powinny zatem zrezygnować z kupowania staników w tym właśnie sklepie. Dodatkowo pani, która porządkowała bieliznę, poinformowała mnie o tym, że w dziale tym zwykle panuje spory bałagan i że rzeczywiste rozmiary staników nie zawsze są zgodne z rozmiarami podanymi na wieszakach, na których staniki wiszą. Fakt ten z pewnością jest dla klientek dużym utrudnieniem. Reasumując H&M posiada swoje wady i zalety. Wady – typowe dla wszystkich dużych sklepów, a zalety charakterystyczne dla swojej marki.