Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: PKS Biłgoraj

Treść opinii: Z Garwolina do Warszawy jechałam autobusem z taboru PKS Biłgoraj. Pojazd był przynajmniej wizualne w dobrym stanie technicznym, nie widać było śladów rdzy na karoserii a sądząc z tego że drzwi odsuwały się automatycznie nie był „wiekowy” w odniesieniu np. do większości pojazdów marki Autosan innego przewoźnika jakim jest PKS Garwolin i który już był tematem jednej z moich obserwacji. Za przednią szybą była umieszona tabliczka z informacją z skąd i dokąd autobus jedzie z określeniem kilku miejscowości pośrednich. Na boku duży napis w ciemnym kontrastowym kolorze do koloru karoserii która była jasna PPKS BIŁGORAJ Ale powracając do opisu dzisiejszej podróży. Autobus podjechał kilka minut przed czasem, odjechał kilka minut po godzinie 20.55 ze stanowiska 6 dworca PKS w Garwolinie. Kierowca był ubrany schludnie w jasnoniebieską koszulę z krótkim rękawem i jasne spodnie. Podałam miejsce docelowe podróży z prośbą o uwzględnienie zniżki dla opiekuna dziecka niepełnosprawnego. Pan ze zdziwieniem zapytał gdzie to dziecko jest. Ja też się zdziwiłam tyle że z innego powodu, nie pierwszy raz podróżuję korzystając z tej ulgi, po raz pierwszy natomiast zadano mi takie pytanie. W myśl rozporządzenia regulującej przysługujące ulgi dziecko nie musi podróżować ze mną, wystarczy fakt iż podróż jest związana z koniecznością jego np. leczenia. Pan uzyskawszy właśnie taki wyjaśnienie wydrukował bilet przedmiotową ulgę uwzględniający. Podroż była mecząca wszystkie miejsca siedzące były już zajęte a i osób stojących było kilka. Dodatkowo dopiero pod warszawą zapalone zostało mdławe światło w autokarze które zgaszone zostało zaraz po wyjeździe. Dodatkowo dyskomfort jazdy spotęgowały dwa korki na trasie przejazdu oraz wysoka temperatura. Kierowca jechał spokojnie i bez zbędnej brawury, ani razu się nie zatrzymywał z uwagi najprawdopodobniej na tłok. Do Warszawy dojechał z około 20 minutowym opóźnieniem które jednakże nie było zależne i nie leżało po stronie winy kierowcy. Podjeżdżając na przystanek nie omieszkał i może słusznie skomentować sposobu parkowania warszawie gdzie prywatne auto utrudniało podjechanie w zatokę dla autobusów. Uwaga końcowa odnośnie do ceny. Jest ona porównywalna do taryfikatora innych przewoźników aczkolwiek znowu porównując do PKS Garwolin stan autokarów jest zdecydowanie lepszy a czas podróży szybszy z uwagi na rozgraniczenie kursu zwykłego i pośpiesznego.