Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Leroy Merlin

Treść opinii: Dziś był ostatni dzień promocji na panele i akurat dziś zdecydowaliśmy sie na ich zakup. Została niecała godzina do zamknięcia sklepu, a przy stoisku z panelami była długa kolejka. Trochę nas to zestresowało, ale ustawiliśmy się. Baliśmy się, by coś nam jeszcze zostało w odpowiedniej ilości. Na nasze szczęście dwie osoby zrezygnowały. To nie zmienia faktu, że pozostałe dwie były obsługiwane dosyć długo. Pracownik dwoił sie i troil, a oni zadawali coraz więcej pytań. Jeździli też z dużym wózkiem po całym stoisku. W końcu nadeszła nasza kolej. Zaprowadziliśmy pracownika do interesującego nas produktu i podaliśmy metraż. Pan szybko policzył paczki i stwierdził, że akurat starczy. Wtedy też podeszli do niego inni klienci i mimo, że o coś pytaliśmy, on zajął się tamtymi ludźmi. Tu chyba obowiązuje kolejka, nie? Pan odmierzyl nam jeszcze odpowiednią ilość gąbki pod panele, a po odbiór ich samych umówiliśmy się na inny dzień. Zapłaciliśmy po cenie promocyjnej. Jakież było nasze zdziwienie, gdy kilka dni później przyjeżdżając po odbiór zauważyłam, że cena zakupionych paneli jest identyczna jak ta promocyjna. Zmieniono tylko kolor kartki z żółtej (promocyjnej) na białą! Czuję się oszukana. Do tego panele wywieziono nam wózekim poza obręb sklepu i... pozostawiono samym sobie. Dalej musieliśmy poradzić sobie sami, a były one ciężkie w przenoszeniu.