Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: UNI-MED

Treść opinii: Na początku był chaos… Później było trochę lepiej, ale po kolei. Firma w której pracuję wysłała mnie na badania okresowe. Badania te zostały zlecone firmie Unimed mieszczącej się w pobliżu mojego zakładu. Na badania zgłosiłem się o godzinie 7:10, zauważyłem że poza mną jest jeszcze około 20 pacjentów którzy przyszli w tych samym celu co ja. Po zarejestrowaniu się zostałem skierowany do jednego z pokoi, w którym znajdowały się dwie pielęgniarki. One bowiem decydowały o rodzaju i ilości badań w zależności od zajmowanego stanowiska czy uprawnień. Ja, podobnie jak wszyscy pacjenci zostałem w pierwszej kolejności skierowany do laboratorium celem pobrania materiału do badań. Do tego momentu wszystko przebiegało bez zakłóceń. Wróciłem do rejestracji. Jedna z pielęgniarek skierował mnie na badanie EKG, podobnie jak wszystkich pacjentów. To nic że do laryngologa i okulisty nie było nikogo i lekarze czekali na pacjentów. Widać pielęgniarki uznały, że w kupie siła i po kolei kierowała każdego z pacjentów do konkretnego specjalisty, czyli najpierw EKG potem wszyscy do laryngologa a dopiero na końcu do okulisty. Żadnej logistyki, a przecież można było część osób skierować do okulisty a część do laryngologa czy innego specjalisty w zależności, kto, na jakie badania został skierowany. Kilku pacjentów zwróciło uwagę na ten stan pielęgniarkom lecz efekt był taki że atmosfera stała się jeszcze bardziej napięta. Powiem szczerze, że nie rozumiem takiego zachowania, byłem bowiem na podobnych badaniach dwa lata wcześniej w tej samej firmie i zupełnie inaczej przebiegała ta część logistyczna. Jedna z pielęgniarek na bieżąco sprawdzała stan kolejek do poszczególnych specjalistów i kierowała pacjentów tam gdzie akurat była mniejsza kolejka. Całość przebiegała sprawnie i szybko, nie to co teraz. Firma zamiast poprawić obsługę i swój wizerunek działa zupełnie odwrotnie. Jestem rozczarowany. Na pochwałę zasługuje jednak fachowość specjalistów, tzn. nie ograniczali się oni tylko do pobieżnego sprawdzania stanu zdrowia lecz naprawdę porządnie i szczegółowo sprawdzali poszczególne części mojego ciała :).