Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Cukiernia "Hanna Piskorska"

Treść opinii: Jak to turyści, należy spróbować lokalnych przysmaków, czyli rogala marcińskiego. Była to pierwsza napotkana cukiernia, zaraz przy Rynku, gdzie na szybie wołała nas ich reklama i cena za kilogram. Za szybą stosy rogali. Weszliśmy i trochę nas przygniotło, bo bardzo ciasno było w trzy osoby. Lada z tortami i innymi ciastkami była wąska, ale nie było wrażenia zbytniej obfitości. Poprosiliśmy o rogale. Pani zważyła i podała cenę bliską dziesięciu złotych. Sądziliśmy, że to za trzy, a pani, że to za jeden. Przeraziliśmy się i natychmiast postanowiliśmy wziąć dwa, a nie trzy. \na to pani opadły ręce i kazała się zdecydować w końcu. Dziwnie się na nas przy tym popatrzyła, ale w końcu turystom można chyba wybaczyć niewiedzę? Sądziliśmy, że cena będzie jak w okolicach pączka lub drożdżówki.