Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Dive

Treść opinii: Na ogłoszenie tej firmy natknęłam się na portalu z ofertami pracy i zainteresowało mnie ono, gdyż jestem otwarta na pracę dorywczą. Firma ta poszukiwała audytorów. Zarejestrowałam się na jej stronie we wrześniu 2010 i do tej pory jestem tam zarejestrowana jako audytor. Nie opiszę oczywiście szczegółów audytów, które są owiane tajemnicą. Powiem tylko, że od początku października wykonałam kilka audytów i do tej pory nie ma za to wynagrodzenia, ponieważ takie są zasady firmy - za audyt wykonany w danym miesiącu otrzymuje się wypłatę do końca miesiąca następnego, a i to może się opóźnić. Z koordynatorką regionalną jest bardzo dobry kontakt telefoniczny i e-mailowy - pani jest bardzo miła, rzeczowa, błyskawicznie reaguje na pytania. Co do tego nie mam więc żadnych zastrzeżeń. Strona firmy jest bardzo przejrzysta, łatwa w obsłudze. Instrukcje i ankiety są "porządne". Wszelkie standardy są dotrzymane, gdyż trzeba było przejść szkolenia i wizytę testową na początku. Dostępnych zadań jest wiele, samemu można przeglądać je i się zgłaszać, co mi się bardzo podoba (jak się mieszka w pewnych miastach, to się więcej może ciekawych ofert trafić, mi akurat nie zawsze są po drodze). Uczestnictwo tam ma więc moim zdaniem wiele zalet, ale są one przesłonięte przez brak jakichkolwiek korzyści (np. finansowych). Nie ma motywacji do wykonywania audytu, bo jeśli go wykonam np. 1 grudnia, a wiem, że wynagrodzenie dostanę 31 stycznia albo później, to taka perspektywa nie za bardzo mnie zachęca do udziału. Dlatego też wycofałam się i na obecnych warunkach nie mam za bardzo ochoty z firmą współpracować (może się to zmieni, jeśli tam zostanie coś zmienione). Kolejny minus - paragony z wykonanych audytów należy przesyłać do koordynatorki regionalnej koniecznie listem poleconym (koszt 4 zł) - obniża to zyskowność przeprowadzania audytu. Na szczęście pani koordynator powiedziała, że można pod koniec miesiąca wszystkie paragony przesłać jednym listem. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli załapie się tylko na jeden audyt w miesiącu, to przez wysyłkę listu zarobi się na nim naprawdę niewiele. Dodatkowy (mniejszy już) minus jest za to, że oceny za wykonane audyty się otrzymuje, ale nie są dodane żadne komentarze do nich.