Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Karolina_962

Dotycząca firmy: VENEZIA

Treść opinii: Zaczęły się przeceny, więc tym samym rozpoczęłam polowanie na kozaki. Venezia to moja ulubiona marka butów - ładne, dobrze wykonane modele i w większości ceny do zaakceptowania. Najpierw byłam w kilku innych sklepach tej marki, ale niestety z modeli, które mi się podobały nie było już mojego numeru. Pojechałam więc do Malty - to była ostatnia szansa. Albo tam coś kupię, albo będę musiała zacząć szukać butów w innych sklepach. Weszłam do salonu (w oknach wystawowych wyraźna, doskonale widoczna informacja o wyprzedaży) i od razu zostałam uprzejmie przywitana przez jedną ze sprzedawczyń. Miłe powitanie zachęcało do wejścia do środka. Rozejrzałam się po sklepie - było w nim bardzo czysto, towar porządnie ułożony, dobrze wyeksponowany. Zauważyłam model, który już w innym salonie najbardziej mi się spodobał. Wzięłam but do ręki i chciałam sprawdzić na naklejce na podeszwie czy jest mój rozmiar. Nie musiałam tego jednak robić samodzielnie gdyż ekspedientka okazała się być bardzo spostrzegawcza - błyskawicznie podeszła do mnie i zapytała czy chciałabym zmierzyć kozaki i jaki rozmiar mnie interesuje. Ku mojemu ogromnemu zadowoleniu okazało się, że mają 39. Przymierzyłam całą parę - buty były nie tylko ładne, ale również wygodne, więc zdecydowałam się na zakup. Sprzedawczyni zaprosiła mnie do kasy. Pakując buty do pudełka zauważyła, że na cholewce jednego z nich jest drobna rysa (prawie niewidoczne, ja w ogóle nie zwróciłam na to uwagi). Bardzo spodobało mi się uczciwie podejście pracownicy - otwarcie wskazała na błąd, a mogła mi po prostu sprzedać buty, bo sama nic nie zauważyłam. Zaproponowała, że z powodu wady mogę otrzymać dodatkowy rabat. Przyjęłam propozycję, bo wada była moim zdaniem tak znikoma, że absolutnie nie zniechęciła mnie do zakupu obuwia. Ekspedientka doradziła mi też jak najlepiej pielęgnować obuwie. Bardzo zadowolona opuściłam salon. Gdy wychodziłam pracownica pożegnała mnie i zaprosiła do ponownych odwiedzin w sklepie. Biorąc pod uwagę moją miłość do butów na pewno zrobię to nie raz:)