Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: JYSK

Treść opinii: Poszukując wygodnego fotela biurowego wstąpiłam do sklepu JYSK w Opolu. Przed sklepem stały 4 stojaki reklamowe z aktualną promocją "SUPER TYDZIEŃ - Nie przegap naszych super ofert!" Kalendarzowa oferta od czwartku 10 lutego do środy 16 lutego. Na drzwiach wejściowych, niestety dołem zakurzonych, wypisane godziny otwarcia, wykaz honorowanych kart kredytowych, napis Obiekt monitorowany, 3 zakazy: palenia papierosów, wprowadzania psów, wejścia z lodami. W sklepie zauważyłam 3 panie i 3 panów obsługi, żadnego przywitania, żadnego kontaktu na terenie sklepu, najczęściej słyszałam głośną rozmowę, uśmiechy między pracownikami. Już przy wejściu zostałam nieco zaskoczona, ekspedientka przy kasie – głośno stwierdziła „ Tutaj walniemy zaraz razy trzy…”. Było to wypowiedziane przez pracownika do klienta, masywna Pani z identyfikatorem – ale niestety pustym, bez żadnych danych, ubrana w firmową bluzę z logo firmy. Pospacerowałam po czterech głównych alejkach i kilku mniejszych tego cichego sklepu bez muzyczki, oglądając wszystkie propozycje. W pierwszej alejce na wprost wejścia, po lewej stronie duże pudła z różnorodnym towarem z promocji , powyżej, przy ścianie duża ilość kartonów zamkniętych, część otwartych – całość robiła wrażenie, jakbym wstąpiła do magazynu. Na samym końcu tej alejki, po lewej stronie, przy materacach, na dole przy ścianie - gniazdko kontaktowe i okropny widok: "zalanie" widoczne na ścianie, tynk obdrapany, szaro – czarny, nieestetyczny, "kącik" widoczny dla każdego przechodzącego klienta. Na terenie całego sklepu zauważyłam na podłodze małe, okrągłe cyfry numeracji, drobne papierki, sznurki, ceratki… W następnej alejce zobaczyłam ciekawe krzesło biurowe MAGNUS. Dalej ciekawy towar, pomysłowe górne oznakowania: Dobra oferta, Wszystko do łazienki, Artykuły dekoracyjne, Artykuły dziecięce,… W centralnej części funkcjonalny stojak z aktualnymi gazetkami promocyjnymi, czytnik „Tu możesz sprawdzić cenę” , czytelne napisy cen z zaznaczeniem „Towar z gazetki”, „Więcej kupujesz, więcej oszczędzasz” – korzystna cena towaru, jeżeli kupisz 2 sztuki., na ścianach żółte strzałki z przeceną. Przy ostatniej alejce wejście do „Magazynu, Wstęp wzbroniony, Wejście wyłącznie dla personelu JYSK – niestety drzwi na oścież otwarte. Wybrałam ciekawe poszewki na poduszkę, opłaciłam w kasie, prawidłowa reszta, zachęcenie do okazyjnego zakupu mydełek w kształcie róż – pytam, czy chińskie, Pani nie wie, ale chyba tak – obok Pan z obsługi komentuje nietaktownie to „kitajce” , podziękowałam, usłyszałam odpowiedz na moje „do widzenia”. Podsumowując moją wizytę, uznałam mój pobyt za „JAKO TAKI”, warto bardziej zadbać o ten sklep, zarówno estetycznie, jak i jakością obsługi.