Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Play

Treść opinii: Kilka dni temu zadzwonił do mnie konsultant Play, jak się okazało w trakcie rozmowy w celu przedstawienia oferty telefonicznej. Przedstawił się, zapytał się czy mogę teraz rozmawiać. Pani owa mówiła bardzo szybko, przekazywane przez nią komunikaty były nie spójne i chaotyczne. Oczywiście wszystko po to by przekonać mnie o nie powtarzalnej, wyjątkowej atrakcyjności oferty przygotowanej specjalnie dla mnie. Słowotok pracownika nie pozwolił mi na dokładne zrozumienie i podjęcie satysfakcjonującej mnie decyzji. Pod koniec dowiedziałam się po moim zapytaniu iż chodzi o przejście na abonament. Trudno mi było się rozeznać co do warunków. Przedstawiono mi jedną opcję nie dając mi żadnej alternatywy. Jako iż nie spodziewałam się takiej rozmowy, nie planowałam zmian tak też nie przygotowałam się co by mnie tak naprawdę skusiło by z karty na doładowanie przejść na umowę. Pani konsultantka podkreśliła iż umowa podpisana by była na jak to określiła tylko na 24 miesiące? Nie wydaje mi się to krótkim okresem. Inne atuty przedstawione przez mojego rozmówce, już po zakończeniu rozmowy takie jak cena połączeń, bonusy, czy sam aparat telefoniczny, również wydały mi się mało do mnie przemawiające. Pani zapytała się mnie jaki telefon preferuje czy z klawiaturą dotykową czy tradycyjną , manualną. Padło pytanie czy chcę zachować obecny numer .Dokładnie zostało to sformułowane jako retoryczne pytanie „ oczywiście chce Pani zachować obecny numer”. Ale tak jak napisałam na wstępie pracownik raz że mówił bardzo szybko i chaotycznie nie mogłam się połapać w przekazywanych przez niego informacjach. Na moje zagubienie miał również fakt, iż telefonu Z Biura Obsługi Klienta się nie spodziewałam. Koniec końców choć zdecydowałam się na sporządzenie umowy, to po spokojnym zastanowieniu się stwierdziłam iż na razie kwestię telefonu pozastawiam bez zmian, a nad podpisaniem ewentualnej umowy zastanowię się kiedy będę miała możliwość rozeznania się w ofercie rynkowej. Bez pośpiechu i nagabywania pod presję argumentów i trików marketingowych .