Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Elite

Treść opinii: Był wtorek, piękna pogoda. Pojechałam z córeczką na spacer na spotkanie z koleżanką. Usiadłam na chwilkę przy cukierni Elite w ogródku. Chciałam zamówić dla nas lody. Planowałam to za chwilkę zrobić, ale najpierw chciałam porozmawiać z koleżanką. Nagle wyrosła obok nas bardzo nieuprzejma ekspedientka, która bardzo niegrzecznym tonem obrażonym zapytała, czy mamy zamiar coś zamówić. Odparłam, że owszem-miałam plany zamówić lody. Na co ekspedientka odpowiedziała pretensjonalnie, że lody zamawia się w środku a ogródek nie jest miejscem rozmów, że jak nie wejdę do środka to mam wstać i odejść z ogródka. Spojrzałam za nią na inne stoliki-były puste. Ani żywej duszy w cukierni. Z resztą po akcji ekspedientki wcale się temu stanowi nie dziwię. Wszystkie stoliki puste, więc nikomu miejsca nie zabierałam. Byłam przecież z dzieckiem. Pomyślałam: w myślach "to tak pracujesz na dobrą reklamę firmy?". Zasady zasadami, ale uważam, że każdego należy traktować, jako potencjalnego klienta, a nie jak alkoholika spod budki z piwem. zupełnie inaczej by to zostało odebrane, gdyby ekspedientka wyszła do ogródka i z uśmiechem zapytała: "dzień dobry, czy mogę pani coś zaproponować?". potem ewentualnie mogłaby delikatnie dać mi do zrozumienia, że w ogródku mogą przebywać klienci, którzy zamawiają dany produkt. Nie byłoby wtedy zgorszenia i pretensji. Kiedy ekspedientka odwróciła się na pięcie obrażona i weszła do cukierni koleżanka opowiedziała mi, że obsługa tej cukierni jest niemiła, gdyż kilka dni wcześniej, gdy padał deszcz a ona czekała na autobus 20 minut, weszła na chwilę do środka, by nie zmoknąć i została wyrzucona z cukierni, pod pretekstem braku zamówienia. No ludzie! W jakim wieku my żyjemy? Gdyby wszystkie sklepy miały tak robić, to potraciłoby wielu potencjalnych, jakby nie patrzeć, klientów. Klientów należy zachęcać do złożenia zamówienia zamiast ich wyrzucać i odstraszać. Czy nie byłoby lepiej, gdyby ekspedientka zwróciła do mojej koleżanki w ten sposób: "rozumiem, że jest brzydka pogoda, pada deszcz, może czas oczekiwania na autobus umili pani filiżanka herbaty albo jakieś ciastko?Polecam...". Większość ludzi skorzysta z oferty, jeśli się ich do tego zachęci. Także ja tej cukierni wystawiam złą opinię. Tak się nie robi droga pani1.