Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Bricomarche

Treść opinii: Wizyta miała miejsce poza godzinami szczytu. W trakcie badania chciałem uzyskać porady i zakupić kwiaty balkonowe, a także akcesoria z działu elektrycznego. Zaraz po wejściu do sklepu udałem się w prawą stronę działu z kwiatami. Przyglądałem się różnym roślinom licząc na pomoc ze strony obsługi. Gdy przechodziłem się po alejce pracownik działu (kobieta, identyfikator obrócony - brak możliwości odczytania imienia) nie obsługiwała w tej chwili żadnego z klientów, jednak nie zainteresowała się moją wizytą. Poszukiwałem pelargonii prezentowanych w gazetce reklamowej (obowiązującej od wczoraj tzn. 27/04/2011) - niestety nie odnalazłem ich. Dopiero po obejrzeniu dostępnych roślin gdy praktycznie już wychodziłem i znajdowałem się przy samym wyjściu z działu zostałem zapytany o to czy w czym można mi pomóc. Było to zdecydowanie za późno, nie odczułem również aby Pani pracująca na tym dziale chciała mi pomóc. Udałem się więc do działu z akcesoriami elektrycznymi. Przy kasie nr 2 znajdowało się 7-8 osób, w tym czasie jedna kasa pracowała. Na dziale z akcesoriami elektrycznymi przyglądałem się gniazdkom elektrycznym. W pobliżu nie było nikogo z obsługi aby uzyskać poradę. Samodzielnie wybrałem jedną sztukę i udałem się do kasy. Pracowała nadal jedna kasa jednak nie czekałem na obsługę. Obsługująca mnie kobieta - kasjer nr 15, o imieniu prawdopodobnie: Grażyna (identyfikator również obrócony tak aby nie było widoczne imię) przywitała mnie mówiąc "dzień dobry". Zakupiony towar kosztował 17,89zł. Podałem kasjerce banknot 50zł. Pani okazując swoje niezadowolenie zapytała mnie czy mam 3zł? Sprawdziłem, gdy okazało się że nie mam obsługująca mnie osoba oznajmiła mi z oburzeniem, że nie będzie miała mi w takim razie jak wydać reszty. Szuflada kasowa otworzyła się - ku mojemu zdziwieniu okazało się, że była ona pełna różnych nominałów - zarówno monet jak również banknotów. Kasjerka szybkim ruchem rzuciła 32zl mówiąc proszę. Po krótkiej dodając jeszcze 11gr i paragon. Nie zostałem pożegnany ani też zaproszony do ponownej wizyty w sklepie. Nie przypominam sobie abym spotkał się z takim zachowaniem podczas wizyty w innych marketach budowlanych/ogrodowych. Byłem naprawdę zaskoczony, niestety negatywnie. Minusem było również poszukiwanie pracowników, a także fakt że trzy osoby pracujące w tym sklepie, które mijałem podczas badania miały identyfikatory odwrócone tak aby nie było możliwe odczytanie imienia. Na plus należy zaliczyć duży parking, a także iż w sklepie panował porządek. Ceny produktów zbliżone do konkurencji, w niektórych przypadkach widoczne wyższe. Jednak zachowanie obsługi zdecydowanie zniechęca do dokonywania zakupu.