Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: DORA_1

Dotycząca firmy: Bort Wimar

Treść opinii: Pogodny poranek zapowiada gorący , upalny dzień. Wybrałam się z dzieckiem na spacer po osiedlowych parkingach gdyż mój 3-latek to prawdziwy miłośnik samochodów, dlatego idąc analizowaliśmy parkujące "marki". Po drodze wstąpiłam do tej placówki handlowej po jakieś napoje aby zapobiec pragnieniu. Na zewnątrz sklep, jakby się zdawało w pełni "przyjazny" dla wszystkich klientów , przystosowany podjazdem dla osób niepełnosprawnych na wózkach, tymczasem po wejściu "jawi" się obraz zupełnie przeciwny; miejsca w sklepie owszem dużo, ale tylko dla regałów z towarem i artykułów poustawianych na posadzce sklepu, klienci mogą poruszać się tylko z koszyczkami sklepowymi i to bardzo uważać bo łatwość strącenia towaru możliwa na "max-a", minąć idącego między półkami innego klienta graniczy z cudem a ze mną idzie małe dziecko - dopiero musiałam uważać, całe szczęście przyszłam tylko po określone artykuły więc nie zabawiłam długo. Wzięłam mała butelkę wody mineralnej 0,5 litra, napój owocowy "scooby"wybrało dziecko i do tego tik-taki. Z dostępnych 2 stanowisk kasowych jedno obsługiwało ale zaraz do drugiego przyszła też pracownica. Chwilę postałam to pewne rzeczy zauważyłam,w zasięgu mojego wzroku była chłodnia z wędlinami, zauważyłam parówki cienkie z ceną 9,60 zł;/kg, grubsze 10,40 zł/kg; moim zdaniem to dużo, żeby nie powiedzieć bardzo dużo bo widziałam tańsze w innych sklepach o ponad 2 zł, no ale to sklep osiedlowy więc pewnie właściciel wychodzi z założenia, że i tak klienci przyjdą bo do miasta jest "kawałek".Może to i dobre rozumowanie, ale wg mnie brak w tym logiki bo jak towar zostanie - to co z nim zrobi?Wędliny mają krótki termin ważności do spożycia.Obsługujące panie miłe, uprzejme, uśmiechnięte, starają się umilić pobyt klienta tylko wygląd taki trochę niewspółczesny - białe fartuchy jak za dawnej tzw."komuny"nie budzące zachwytu. W sklepie bardzo mało klientów i wcale nie jestem zdziwiona, natłok towaru, ciasnota i zaduch gorąca nie przyciągają (takie wyciągnęłam wnioski będąc tam). Nie jestem systematycznym klientem więc oceniam to jednorazowo.W kasie zapłaciłam za zakupy, a właściwie za-kupki, tylko 3,99 zł, to niewiele, ale też niewiele kupiłam. Z zakupów, zapłaty i obsługi mogę być zadowolona, ale z "obrazu" sklepu już mniej.