Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Bank BPH

Treść opinii: Miałam kredyt w Banku BPH, który chciałam w całości spłacić. Ponieważ w umowie była informaca, że przed zamiarem spłaty całości kredytu należy o tym poinformować bank, w dniu 09.08.2011 r. udałam się wraz z mężem do placówki banku. Po wejściu zauważyłam, że trzej obecni w placówce pracownicy banku siedzieli przy jedyn z biurek, usytuowanym najdalej od wejścia. Śmieli się. Stanęliśmy wraz z mężem na środku, gdyż nie bardzo wiedzieliśmy do którego biurka podejść. Jedna z pracownic w końcu podeszła do nas i zaczęła rozmowę, Najwyraźniej była bardzo niezadowolona. Powiedziałam o co chodzi, że chciałam zgłosić zamiar spłaty kredytu, jednak Pani oświadczyła mi, że niepotrzebnie to robię. Nie ukrywając swojego niezadowolenia z zachowania pracownicy banku i sposobu rozmowy (wciąż rozmawiamy stojąc na środku biura) wskazałam punkt umowy, który jasno nakłada na mnie obowiązek zgłoszenia tego faktu. Dopiero wtedy Pani wskazała nam miejsce przy biurku, żebyśmy usiedli. Poinformowała mnie, że mogłam to zrobić telefonicznie. Widząc, że jestem poddenerwowana, Pani zaproponowałą mi, że połączy mnie z telefoniczną obsługą klienta, żebym mogła poinformować bank o zamiarze wcześniejszej spłaty kredytu. Gdy rozmawiałam z telefoniczną obsługą klienta, do banku wszedł młody chłopak, który chciał uzyskać informacje o możliwości uzyskania kredytu. Pani wstała od biurka w pośpiechu podając mu druk zaświadczenia o dochodach i powiedziała, by przyszedł z zaświadczeniem. Nikt z pozostałych pracowników nie zainteresował się wchodzącym klientem.Pan otrzymał druk i zupełnie nie poinformowany wyszedł z placówki. Gdy zgłaszałam telefonicznie o zamiarze wcześniejszej spłaty kredytu musiałam podać kilka moich danych osobowych m.in ne PESEL. Po zakończeniu rozmowy uświadomiłam sobie, że Pani z banku ,podczas gdy ja rozmawiałam przez telefon, przysłuchiwałą się jakie dane podaje i sprawdziła mnie w systemie banku. Gdy zakończyłam rozmowę Pani wyjątkowo zaczęła być dla mnie bardzo miła i uśmiechała się. Powiedziała, że ponieważ jestem klientką banku ( mam tam konto osobiste), gdybym była zainteresowana jakimiś produktami banku to serdecznie zapraszają. Po tej wizycie rozważam zamknięcie rachunku w Banku BPH.