Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zosia100

Dotycząca firmy: ZTM Warszawa

Treść opinii: Pomimo faktu, że jestem osobą zmotoryzowaną, moim głównym sposobem przemieszczania się w mieście jest komunikacja publiczna. Jest to moim zdaniem najszybszy sposób dostania się z punktu A do punktu B w godzinach szczytu, a w takich godzinach zwykle zmuszona jestem do podróżowania. Ponadto jest to opcja bardziej ekologiczna i bardziej korzystna finansowo (niż codzienna podróż własnym autem). Chociaż z tym ostatnim jest niestety coraz gorzej. Niedawno bowiem Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie zdecydował się podnieść opłaty za przejazdy. Wraz ze wzrostem opłat, poziom usług świadczony przez firmę zupełnie się nie poprawił. Dziś rano jechałam tramwajem, w którym bardzo miły głos męski z taśmy informował o przystankach... ale nie o tych, na których faktycznie zatrzymywał się pojazd. Motorniczy był nieuprzejmy - zatrzasnął ludziom drzwi przed nosem mimo tego, że czekał jeszcze na przystanku na zmianę świateł (to zjawisko obserwuję regularnie, sama niejednokrotnie byłam ofiarą takiego potraktowania). W środku wagonu panował nieprzyjemny zapach, który najprawdopodobniej był zasługą drzemiącego beztrosko na krzesełku człowieka bezdomnego (jak mogłam się domyślić po ubraniu i aparycji). Punktualność przyjazdu pociągów również pozostawia wiele do życzenia. Jeśli chodzi o plusy ZTM to mogę wymienić odświeżoną kolorystykę taboru oraz miły, schludny wygląd załogi. Ogromną zaletą jest jeszcze fakt, że zawsze kiedy podróżuję z moim małym synkiem (w wózku dla niemowląt), kierowca (lub motorniczy) pomaga mi wsiąść i wysiąść, a co za tym idzie wnosi i znosi wózek, jeśli pojazd nie jest niskopodłogowy. Z obserwacji wnioskuję, że jest to efekt jakiegoś przeszkolenia, ponieważ załoga nie jest tak szczególnie uprzejma tylko dla mnie - inne osoby z wózkami niemowlęcymi, czy inwalidzkimi, również zawsze znajdują pomoc u załogi. Po podsumowaniu plusów i minusów wychodzi mi +1, czyli opinia jest pozytywna. Ale właściwie nie ma wyboru - przynajmniej w Warszawie nie ma żadnej konkurencyjnej firmy przewożącej ludzi transportem publicznym. Można by jeszcze wybrać taksówkę, ale kwota takiego przejazdu nie byłaby rozsądna w miesięcznym rozrachunku.