Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Patrycja_434

Dotycząca firmy: Orange

Treść opinii: Chciałabym pochwalić sieć telekomunikacyjną Orange, gdyż zachowali się nad wyraz z klasą, przyznając się niejako do swojego błędu i rekompensując go. Mianowicie, kończyła mi się umowa na abonament więc rozpoczęły się telefony konsultantów z propozycjami przedłużenia umowy. Wybrałam jednak możliwość przedłużenia umowy w salonie firmowym. Samo podpisanie aneksu przedłużającego umowę minęło bez problemu, wybrałam nowy aparat telefoniczny i zostałam zapewniona kilkukrotnie, że nie będę mieć żadnych niemiłych niespodzianek po rozpoczęciu się obowiązywania tej nowej umowy, typu włączone jakieś płatne usługi niechciane, itd., gdyż muszę dodać, że tak już mi się wcześniej zdarzało. Głównie chodziło mi o taką usługę, którą miałam gratis w takcie trwania poprzedniej umowy na darmowe minuty do Orange w tygodniu, gdzie były one przyznane tylko na okres trwania poprzedniej umowy, a nie były one widoczne ani na Orange On-Line, ani w trakcie dzwonienia do konsultanta, po prostu nigdzie. Pani w salonie zapewniła mnie, że to nie będzie włączone, bo ona tego również nie widzi w systemie. Zadowolona oczekiwałam na rozpoczęcie obowiązywania nowej umowy i cóż się okazało w momencie wystawienia pierwszej faktury? Niestety zostało mi doliczone do abonamentu 18 zł właśnie za ten pakiet darmowych minut! Zdenerwowana zgłosiłam na infolinii reklamację. Opisałam konsultantowi całą sytuację, na co on odpowiedział, że przyjmuje moją reklamację i sytuacja będzie wyglądać tak, że ten jeden raz będę musiała zapłacić te dodatkowe 18zł, bo faktura VAT jest już wystawiona, ten pakiet będzie włączony i można z niego korzystać w tym jednym miesiącu, ale przy następnej fakturze zostanie mi ta kwota odliczona od kwoty do zapłaty. Zapytałam więc, czy w takim razie te minuty darmowe będą jakby gratis, odpowiedziano mi, że tak. Nie za bardzo w to wierzyłam, ale niedawno okazało się, kiedy wystawiono kolejną fakturę, że rzeczywiście jest pomniejszona o 18 zł, a pakiet wykorzystałam w pełni. Także firma Orange dotrzymała słowa i za swój błąd dostałam od tej firmy gratis 120 darmowych minut. Wcześniej też zdarzały się pomyłki, które reklamowałam, ale efekt był taki, że musiałam zapłacić za daną usługę, wykorzystać ją i dopiero była wyłączona z początkiem nowego okresu rozliczeniowego i nic nie było mi zawracane, a tym razem zwrócono mi pieniądze, a pakiet sobie też mogłam wykorzystać. Oby tak dalej!