Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: nattan

Dotycząca firmy: Sajgon

Treść opinii: Bar znajduje się między stacją metra Ursynów a akademikami SGGW, nieopodal przystanku autobusowego Ursynów Północny, więc dojazd jest bardzo dobry. Lokal wewnątrz wygląda dość skąpo i choć oferuje kuchnię azjatycką, brak jest w nim dekoracji nawiązujących do tego rejonu świata. W barze utrzymana była ogólna czystość, jednak na niektórych stołach dało się zauważyć resztki jedzenia. Na dwóch telewizorach można było oglądać (z dźwiękiem) teledyski z 4FunTV. W barze obowiązuje samoobsługa. Przy małej ladzie zamówiliśmy posiłki - ceny dań odpowiednio 12 i 14 zł uważam za przystępne. Płatność kartą niestety dopiero od 25 zł, więc przychodząc w pojedynkę trzeba być uzbrojonym w gotówkę. Zaraz po zamówieniu dostaliśmy po talerzyku smacznej i słodkawej surówki z białej kapusty i marchwi.Na posiłek czekaliśmy około 7-8 minut. Kasjerka nie podnosząc głosu wymawiała nazwę dania, które akurat położyła na ladzie, i po danie należało podejść. Klienci oczekujący w głębi lokalu nie zawsze ją słyszeli. Wielkość porcji zaskakuje pozytywnie. Wręcz przejedliśmy się. Oba zestawy (kurczak z warzywami i kurczak Wan-Wan) bardzo nam smakowały, sprawiały wrażenie świeżości, były gorące i aromatyczne. Na ladzie można było wziąć szklane dzbanki z dodatkowymi sosami - dzbanki były jednak nieco tłuste i oblepione. Brudne naczynia odkładało się na tej samej ladzie, z której wcześniej wzięliśmy posiłki, co jest wg mnie niezbyt higieniczne.Ogólnie wizytę oceniam przeciętnie. Bar warto odwiedzać dla niedrogich i smacznych posiłków, podawanych w naprawdę dużych porcjach. Zwłaszcza, jeśli nie przeszkadza nam minimalistyczny, wręcz ubogi wystrój. Obszar, który lokal powinien poprawić to obsługa. Kasjerka była jakby nieobecna, zniechęcona i nieuśmiechnięta. Nie utrzymywała kontaktu wzrokowego, nie odpowiedziała na 'dzień dobry' - ale życzyła smacznego, gdy zabieraliśmy dania. Była odpowiedzialna również za przyjmowanie zamówień telefonicznych, jeśli więc praca jest dla niej męcząca, to może warto zatrudnić dodatkową osobę?