Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: dagny44_1

Dotycząca firmy: Carrefour

Treść opinii: Do wizyty w sklepie zachęciła mnie gazetka, reklamująca promocję "drugi produkt za jeden grosz". Obejmować miała dużą ilość produktów spożywczych i chemicznych, zatem spodziewałam się sporego zainteresowania klientów. Dlatego byłam zaskoczona gdy zobaczyłam niepełny parking samochodów (swoją drogą centrum posiada nieproporcjonalnie mały parking). W samym hipermarkecie również nie spotkałam tłumów. Jednak gdy przeszłam się między półkami sama chciałam opuścić sklep. Po pierwsze na dziale z kurtkami postanowiono zrobić przebudowę- zatem w sobotnie popołudnie towar praktycznie nie był dostępny dla klientów. To samo na dziale papierniczym. Zmiana ekspozycji to nie jest to czego poszukuje sobotni klient. Poza tym: wszechogarniający bałagan, by nie powiedzieć chaos, bo towary nie tylko były poprzekładane przez klientów, ale niektóre zostały bardzo nielogicznie ustawione. No i chyba to, co przede wszystkim spowodowało niską frekwencję: brak towarów z oferty specjalnej, puste półki, W półkach nad cenami z logiem "drugi za 1 grosz" inne towary w dużych ilościach. W półce czekolady Wedel z orzechami, objętej promocją, stała cała zgrzewka czekolad Wedel z orzechami w zupełnie innej cenie. O tym, że nie jest to ten produkt, można było się przekonać jedynie porównując zapisany mikroskopijnym druczkiem kod kreskowy znajdujący się na etykiecie cenowej oraz produkcie. Przeszłam z ciekawości między innymi działami: produktów z oferty NIE BYŁO. Rozumiem, że jest sobota, wzmożony ruch, towar mógł się wyprzedać. Dlaczego jednak personelowi zleca się robić przebudowy działów, nie przeznaczając nikogo do pilnowania przejrzystości oferty lub dokładania towaru? wystarczyły by większe kartki z informacją w stylu "przepraszamy, wybrany produkt z promocji jest niedostępny". Sprawa byłaby jasna. A tak kosztowała nie tylko nerwy klientów ale również energie kasjerek, które przy kasie pytały każdego kto kupował produkty podobne do promocyjnych, "czy zdaje sobie sprawę że ten produkt nie jest objęty promocją". I choć w kolejce nie stała zbyt długo, to w kilku sytuacjach klienci byli zaskoczeni i źli, co manifestowali na kasjerkach, przez co również obsługa kasowa wydłużała się. Wyszłam niezadowolona z wyboru miejsca zakupu. Następnym razem będzie mi się musiało "bardzo chcieć", żeby tu ponownie zawitać.