Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Anna_4722

Dotycząca firmy: Novotel

Treść opinii: Z usług hotelu korzystam ze względów służbowych dość często. Obsługa na recepcji nie jest na jednym poziomie. Większość pracowników jest bardzo miła, przyjaźnie nastawiona do klientów, niestety jeden z pracowników ma bardzo niewyraźny sposób mówienia-powiedzieć by można że niewiele z tego co mówi trafia do klienta w przekazie. Zastanawia w jaki sposób porozumiewa się ten człowiek z klientami w języku angielskim. Na uznanie zasługuje obsługa restauracji, bardzo smaczne jedzenie, obsługa niezauważalna, nie narzuca się. Śniadania podawane w formie szwedzkiego stołu-bardzo sprawnie uzupełniane braki. Niestety cały ten urok podczas ostatniej mojej wizyty w hotelu zepsuła jedna sytuacja. Zajmowałam pokój 2-osobowy. Po powrocie do pokoju w godzinach popołudniowych zastałyśmy z koleżanką pokój z bardzo nieprzyjemnym zapachem-powiedziałabym że w przedpokoju w okolicach wejścia do łazienki wprost śmierdziało. Wykładzina w tej okolicy była mokra, nie wilgotna tylko mokra. Kolejnym zaskoczeniem był foliowy worek zwinięty i postawiony na walizce mojej współlokatorki. Jakże wielkie było nasze zaskoczenie gdy okazało się że zawartością worka są wszystkie nasze kosmetyki.Wszystko co było zostawione w łazience zostało wrzucone do jednego worka. W celu uzyskania wyjaśnień wykonałam telefon na recepcję. Połączenie nastąpiło bardzo szybko-okazało się że rozmawiam z zastępcą dyrektora hotelu. Po kilku słowach okazało się że o sytuacji w naszym pokoju recepcja nic nie wie-nie było żadnych zgłoszeń od ekipy sprzątającej. Zaproponowano natychmiastową zmianę pokoju. Po ok 10 minutach pojawił się rozmawiający ze mną wcześniej Z-ca dyr. hotelu z towarzysząca kobietą (bardzo elegancko i dobrze że była również kobieta skoro sytuacja nastąpiła w pokoju zajmowanym przez kobiety). Przeprosili, przynieśli karty do nowego pokoju (pokój na wprost-brak konieczności przenoszenia walizek po pietrach) a także vouchery na gratisowe drinki w hotelowym barze. Niestety voucher miał ograniczenie bo nie każdy drink oferowany w barze był dostępny-rozczarowujące-przeprosiny ale nie do końca. Jedna bardzo denerwująca w całej sytuacji rzecz-Pan z-ca dyr przedstawiał się kilkakrotnie z zadziwiającą częstotliwością. Kilkakrotnie podczas rozmowy telefonicznej , Potem podczas rozmowy również kilkakrotnie. Rozumiem że standard hotelu zawiera element przedstawienia ale we wszystkim powinien być umiar. Ja i tak nie zapamiętałam nazwiska a uważam iż przedstawianie się z częstotliwością 3 razy na jedną rozmowę jest bardziej zabawne niż profesjonalne, w zupełności wystarczyłoby raz przez telefon i raz potwierdzenie nazwiska podczas wizyty w pokoju.