Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Tomasz_1917

Dotycząca firmy: DEICHMANN

Treść opinii: W dniu wczorajszym odwiedziłem sklep Deichmann w galerii Glinki w celu zakupu obuwia. Wchodząc do sklepu zostałem przywitany przez Panią przy kasie. Pani w bluzce z tygrysem. Rude, krótkie włosy w okularach. Posiadała identyfikator "Kierownik sklepu". Przechadzając się po alejka mogłem ocenić iż w sklepie panował porządek. Nie było jednak można zauważyć żadnego pracownika obsługi. Poza osoba na kasie. Pp chwili podszedłem do działu z obuwiem sportowym. Obejrzałem buty i wybrałem takie które potencjalnie mnie interesowały. Po ok 10 minutach byłem zmuszony podejść do Pani przy kasie i poprosić o pomoc gdyż nikt do mnie nie podchodził mimo iż dawałem wyraźne sygnały że potrzebuje pomocy. Pani przy kasie na moją prośbę odpowiedziała że za chwile podejdzie. I tak też się stało. W między czasie na sali pojawiła się Pani, która uzupełniała towar na półkach. Nie była jednak zainteresowana klientami poza swoimi czynnościami( pani w krótkich, prostych włosach, ciemnych. Brak identyfikatora). Pani Która do mnie podeszła udzieliła mi standardowych informacji dotyczących obuwia czyli "wygodne", "nie wygodne". Zaprezentowała kilka innych modeli obuwia poza tymi które sam wybrałem. W efekcie wybrałem jedne z zaproponowanych przez sprzedawcę. Nie uzyskałem żadnych informacji o promocjach, sposobach konserwacji obuwia, okresie reklamacji. O reklamację zapytałem przy kasie. Otrzymałem odpowiedź że "2 lata". Zaproponowano mi środki do konserwacji obuwia. Nie zdecydowałem się na żaden gdyż nie wiedziałem jaki będzie właściwy. Nie wyjaśniono mi tego. Otrzymałem paragon. Zostałem grzecznie pożegnany. Po godzinie okazało się iż moja małżonka w tym samym czasie zakupiła mi już obuwie. Zmuszony więc byłem dokonać zwrotu. Gdy powiedziałem iż chciałbym zwrócić buty pani zapytała: "... bo?...". Wyjaśniłem grzecznie dlaczego. Pani przyjęła zwrot. Jednakże miałem wrażenie dużego niezadowolenia z tej sytuacji. Otrzymałem zwrot pieniędzy. Nie zostałem pożegnany. Wychodząc powiedziałem: "przepraszam za kłopot". Jednakże Pani zbyła to milczeniem. Zwrot przyjęła również Pani kierownik sklepu opisana powyżej. Do czasu zwrotu obuwia obsługa była miła i grzeczna. Zwrot zmienił wszystko. Wychodząc ze sklepu czułem się winny.