Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Żaneta_149

Dotycząca firmy: Tesco

Treść opinii: Obsługa samego Tesco Extra w porzadku, miła i kulturalna. Jeśli chodzi o ochronę tego sklepu -pozostawia wiele do życzenia. Robiąc wczoraj zakupy około godz 16:30, przy kasie zaczęła piszczeć bramka. Zapytałam kasjerkę, czy za szybko wzięłam artykuły i może czegoś nie zeskanowałam, ale nie zareagowała zbytnio, kasowała dalej po czym powiedziała, że ochrona z pewnością zaraz podejdzie. Poczekałam spokojnie , aż podejdzie ochrona, Pani biegłą do mnie od strony Punktu Obsługi Klienta. Część art. miałam w ręku 2 środki czyszczące, natomiast ścierki z mikrofibry włożyłam już do torebki. Pani zapytała mnie wprost czy mam coś czego nie położyłam na taśmę, odpowiedziałam, że nie. Kazała otworzyć mi torebkę i tam zobaczyła ścierki, jej wzrok mówił wiele.... Pretensjonalnie zapytała czy ścierki zostały skasowane, nie podnosząc głosu podałam jej paragon, żeby sprawdziła ku jej zdziwieniu były na paragonie. Zapytała, czy mam nową torebkę, lub inną rzecz się w niej znajdującą- zaprzeczyłam. W tym momencie kazała mi opróżnić torebkę z całej zawartości jaką miałam miałam wewnątrz, przy kasie obok która była nieczynna. Uważam, że było to wysoce nieprofesjonalne, ludzie patrzyli z sąsiednich kas na mnie jak na złodziejkę. Po kolei włączały się bramki, więc ewidentnie było coś nie tak z systemem w sklepie. Okazało się , że moja stara torebka zaczęła piszczeć mimo , że była już zupełnie pusta. Pani z ochrony zapytała czy ma ją kasjerka rozmagnesować , przytaknęłam, bo w dalszym ciągu czułam się zażenowana cała sytuacją. Uważam, ze bezwzględnie należałoby wziąć taką osobę gdzieś na ubocze, a nie kazać wszystko wykładać przy kasie obok, gdzie gapie stali i patrzyli na mnie jak na złodziejkę. Żałuję, że nie podeszłam do osoby zarządzającej tym sklepem!!!Do wczoraj był to mój ulubiony sklep w którym robiłam zawsze duże i nawet takie drobniejsze zakupy, ale po wczorajszym incydencie z ochroną, czuję się zniesmaczona, że potraktowano mnie w ten sposób kiedy w sklepie było na prawdę sporo osób robiących zakupy....