Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Aleksandra_1807

Dotycząca firmy: TOP Market

Treść opinii: Sklep z daleka nie odróżnia się niczym od reszty popularnych placówek sieci TOP Market. Niestety, już od samego wejścia widać, że coś jest nie tak.Wygląd jest fatalny, kraty w oknach, beton na podłodze, okropne białe światło, które kojarzy się tylko ze szpitalnymi salami. Po przekroczeniu drzwi automatycznych można poczuć okropny zapach popularnych perfum z czasów PRLu "Pani Walewska". Produkty są poukładane w dość dziwny sposób, a żeby dojść do najpotrzebniejszych produktów, trzeba przebić się przez całą masę niepotrzebnych produktów w typowo osiedlowym sklepu. Wszystko to tworzy dość skomplikowany labirynt, a przeciśnięcie się z wózkiem graniczy z cudem. Trudno mówić tu o komfortowych zakupach, gdzie trzeba się ciągle przepraszać z innymi klientami w celu odgrodzenia drogi.Wybór asortymentu jest duży, jak na sklep osiedlowy, jednakże cena jest wygórowana i na pewno większa, niż w innych TOP Marketach. Jednakże uważam, że produkty są przechowywane w złych warunkach. Dajmy dla przykładu ekspozycje batoników, ciasteczek i innych wyrobów - szczególnie czekoladowych, przy kasie. Podczas upału wszystko było roztopione, a cały blat do kasy się lepił.A propos lepienia się - czystość w tym sklepie to pojęcie wymarłe. Duże ilości kurzu, brudna podłoga sprzątana raz dziennie (można się tylko domyślać), bardzo duży bałagan i nieporządek na ekspozycji produktów mięsnych i nabiału, półki się lepią i widać, że dawno nie było nic sprzątane.Lecz niestety, najgorszy tu jest personel. Nie mam nic, do zatrudniania obcokrajowców... lecz niestety kiedy nie da się od nich nawet uzyskać informacji, gdzie co leży to jest to już spora przesada. Pani "kierowniczka" jest arogancka i niekompetentna. Nie przyjęła ode mnie raz pięciozłotówki, ponieważ stwierdziła, że jest zbyt ubrudzona. "Kasując" produkty rzuca nimi, przez co raz zbił się słoik z ogórkami, w dodatku po dość długiej rozmowie Pani stwierdziła, że to jednak nie była moja wina i nie muszę za to płacić.