Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: DORA_1

Dotycząca firmy: Pod Wawelem

Treść opinii: Ta niewielka kawiarnia, u podnóża zamku na Wawelu, nie okazała się nader dostojna w swej egzystencji organizacyjnej, choć w moim rozumieniu (nazwy i lokalizacji), wypadałoby zachować więcej wyższego standardu, a nie tylko minimum, jakiego doświadczyłam 27 IX, gdy wybraliśmy ten lokal, aby zjeść obiad w Krakowie. Jej lokalizacja to zagospodarowane pomieszczenie, takie pół-piwniczne z oknami, tuż nad chodnikiem. Nad wejściem (schody w dół) jest markiza z adresem, dzięki czemu mogę go określić, bo w lokalu nie wydaje się paragonów, a jedynie odręcznie zapisaną kartkę, pochodzącą z typowego bloczka na zapiski/notatki. To bardzo ciasny lokal z ciekawie zaaranżowanym wyglądem – liczne głowy magnatów nad niewielkim, wysokim barem, widoki krakowskie na 2 obrazach, stare zegary, witryny drewniane. W tej aranżacji, bardzo ”kłóciły się” dekoracje stolików (5 sztuk), gdzie, na zajmowanym przez nas, leżała bardzo zużyta serweta – wyprute haftowania, zaprasowane dziury/pęknięcia, a półmroczne oświetlenie, może sprawiać kłopot z dokładnym odczytaniem menu, zwłaszcza osobom o słabszym wzroku. Dosyć długo czekaliśmy na zmówienie, choć ilość klientów nie była spora. Jakość potraw nie budziła naszych zastrzeżeń. Wizualnie było czysto, a obsługująca pani wyglądała typowo, jak wiele kobiet, które można spotkać na ulicy – bluzka, spodnie, rozpuszczone blond włosy, do ramion. Przy kolejnej wizycie w Krakowie, wybierzemy, jednak inny lokal.