Opinia użytkownika: Kk_5
Dotycząca firmy: BSH
Treść opinii: Oddając sprzęt poinformowano mnie, że w ciągu 10 dni zostanę poinformowany o kosztach. Technik zadzwonił do mnie 10 dnia, dopiero po mojej wizycie w Alejach. Telefonu w BOK nikt nie odbierał. Zostałem poinformowany, że naprawa potrwa do wtorku i będzie kosztowała 250zł. We Wtorek zostałem poinformowany, że jednak 500zł. W kolejny Poniedziałek wykonałem 15 prób (bezskutecznych) połączenia z numerem 5727722. Musiałem ponownie wybrać się osobiście w Aleje, gdyż na infolinii 0800… poinformowano mnie, że zlecenie jest zamknięte, ale nie wiedzą czy mogę odebrać już sprzęt. Wchodząc do BOK w Alejach ponownie wybrałem numer. Za biurkiem siedziały trzy Panie, telefon milczał ale migała na nim lampka rozmowy przychodzącej. Na zwróconą przeze mnie uwagę, że Klientom byłoby łatwiej gdyby ktoś odbierał telefony usłyszałem tłumaczenie, że „koleżanka szkoli nową koleżankę”. Może Kierownictwo serwisu BSH winno się zastanowić, czy Biuro Obsługi Klienta to centrum szkoleniowe i czy powinno mieć to wpływ na kontakt z Klientem. Może wystarczy sprawdzić rejestr rozmów przychodzących numeru 5727722 jak efektywnie pracowano w dniu 16.11.2015. Patrząc na korpo formułkę odpowiedzi na opinie nie liczę na kontakt ze strony BSH, ale gdyby jednak podaję nr zlecenia 2170418662.