Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Mariola_67

Dotycząca firmy: Pizzeria

Treść opinii: Zamawialiśmy pizzę w Pizzerii WiP już wielokrotnie, korzystaliśmy także z usług w lokalu, byliśmy zawsze zadowoleni, jednak dziś... Niestety pizza pół na pół serowa z tuńczykiem i BBQ Chicken bez cebuli za to z kukurydzą - zdecydowanie była 2/3 do 1/3 na korzyść serowej. Po telefonie do pizzeri usłyszeliśmy, że trzy osoby ją widziały i z pewności była pół na pół.Mimo, że nie zgadzaliśmy się z opinią obsługi, postanowiliśmy zjeść, bo przecież - smak jest najważniejszy. Jednak … po pierwsze pizza nie była pokrojona, po spróbowaniu okazała się także zimna, sosu BBQ, który miał być na całości - albo nie było wcale albo w minimalnej ilości, której trudno się było doszukać. Zgodnie z zamówieniem rzucono na wierzch części BBQ - kukurydzę, jednak była także cebula, której nie chcieliśmy. Postanowiłam zadzwonić do pizzerii jeszcze raz. Myślałam, że usłyszę proste – przepraszamy. Ponownie zapewniano mnie, że wszystko było ok i że trzy osoby to potwierdzą. Poprosiłam z szefem, niestety Go nie było, a do Menadżera miałam sobie zadzwonić na inny nr. Udałam się do lokalu osobiście, poprosiłam Menadżera. Gdy się pojawił przedstawiłam sytuację i pokazałam zdjęcia pizzy w całości i nałożonej jednej części na drugą, co jednoznacznie pokazywało dysproporcję między nimi. W odpowiedzi usłyszałam, że przecież nie odmierzają pizzy, a centymetr czy półtorej na całej długości patrząc od środka (czyli po średnicy), to nic takiego. Na pozostałe zarzuty nie usłyszałam odpowiedzi. Pan spytał ile zapłaciła i że wrócą mi pieniążki. Stwierdziłam, że nie mam przy sobie paragonu, a że ja nie płaciłam, to dokładnie nie wiem. Po sprawdzeniu wśród zamówień, na ladzie Menadżer położył 30,00 zł ( kosztowała 32,50, rozumiem, że odliczyli za zjedzone części). Przeprosił i powiedział, że to za pizze. Odpowiedziałam, że od początku chodziło mi właśnie o zwykle „przepraszam”. Pan stwierdził, że z pewności wcześniej padło, odpowiedziałam, że pojawiłam się tu właśnie dlatego, że do tej pory słyszałam, iż wszystko było prawidłowo.Podsumowując, pizza była zła, niezgodna z zamówieniem, a obsługa wręcz arogancka. Niestety Pan Menadżer również nie poprawił sytuacji, choć teoretycznie zwracał mi pieniądze, to jednak nie podał ich do ręki, a położył na ladzie. Gdy powiedziała, że ich nie wezmę i zaczęłam wychodzić usłyszałam czy wezmę tą pizzę (tę, którą im odniosłam). Uważam, że to pytanie – jak na Menadżera, było nie tylko nie na miejscu ale zakrawało o bezczelność.Chciałabym wierzyć, że to jednostkowy przypadek, a nie postępująca tendencją w serwowaniu złego jedzenia oraz niewłaściwego traktowania klienta ... z pewnością na jakiś czas zrezygnuję z usług pizzerii i restauracji WIP,