Opinia użytkownika: Klient_W5o1
Dotycząca firmy: Bricomarche
Treść opinii: W dniu dzisiejszym zostałem potraktowany przez obsługę sklepu Brico w Stargardzie, bardzo bezszczelnie. O godz. 19.45 jeden z obsługi sklepu zaczął na mnie krzyczeć, że nie można już wchodzić do sklepu bo jest już zamknięty, a na terenie obiektu znajduje się 15 klientów (zaznaczam, że czynna była jedna kasa) . Gdy poprosiłem o rozmowę z kierowniczką, jedna z pań stwierdziła, że jest kierowniczką skepu i nie zamierza ze mną rozmawiać, po czym poszła do kasy. Agresywny młody sprzedawca zaczął mnie wypychać ze sklepu podchodząc na odległość mniejszą niż 0,5 metra. Następnie pani siedząca za kasą stwierdziła, że będę mógł wejść do sklepu jeżeli wyjdzie jedna z 15 osób znajdujących się na terenie sklepu.. Gdy wchodziłem do sklepu po zgodzie sprzedawczyni wspomniany przedtem agresywny sprzedawca dwukrotnie powiedział do mnie głośno cham, na co kierowniczką w ogóle nie zareagowała, przecież nic się nie stało. Gratuluję kultury i obsługi w sklepie. P.s. Na terenie sklepu znajdowało się około 10 klientów nie więcej, może mniej. Gratuluję kultury i obsługi. Mam tylko nadzieję , że ktoś zajmie się tym sklepem i obsługą. Do, której godziny wchodzi się do sklepu, 20.00 czy 19.45. Wstyd. Proszę o interwencję I sprawdzenie monitoringu. Z poważaniem zdegustowany klient. (opinia zmoderowana przez administratora z uwagi na treść)