Opinia użytkownika: RobertSz1981
Dotycząca firmy: Zajazd w Biskupinie
Treść opinii: Niestety Zajazd przy nieprzychylnych opiniach usuwa konto i zakłada na nowo wiec pozostaje tutaj zostawić stosowny feedback. Przyjechaliśmy grupą zorganizowaną z dziećmi-miał być kolejny obóz z prawdziwego zdarzenia. Niestety grubo się przejechaliśmy. Doliczono Nam do rachunku za pobyt osób, które fizycznie nie przyjechały ponieważ w dniu wyjazdu zrezygnowały (sytuacja niezależna od organizatora) -sami nie respektują więc własnych umów. Posiłki: -śniadanie - stół szwedzki wydawane w godz.7-9: -po przyjściu o godzinie 8 na śniadanie nie ma opcji na wzięcia dokładki - obsługa sprząta bardzo sprawnie i zostawia puste stoły, po zwróceniu uwagi, że nie ma już pieczywa często pozostaje bez reakcji, -dzieci przez dwa pomieszczenia są zmuszone do noszenia misek z płatkami i talerzy z jedzeniem, po zbiciu talerza dostajemy informacje, że za każdy następny zbity talerz będziemy obciążani kosztami w wysokości 10zł, następnie otrzymujemy informację, że będziemy dostawać jedzenie na jednorazowych talerzach - nieuprzejmość i gburowatość ze strony personelu obsługującego salę, a być może wypalenie zawodowe i przemęczenie. Tak czy inaczej zachowanie nieakceptowalne. -do obiadu brak jakiegokolwiek kompotu czy soku, dostępna woda z cytryną w dozownikach, która była bez jakiegokolwiek smaku i często jej brakowało więc trzeba było prosić personel o uzupełnienie, -kolacja o godzinie 19:00 (restauracja czynna do godziny 20:00), o godzinie 19:30 posprzątane półmiski i personel gasi światła na sąsiadującej sali- można się poczuć jak intruz, który po zjedzeniu kolacji powinien w trybie natychmiastowym opuścić restaurację. Ogólnie jedzenie bardzo słabe, porcje małe zarówno dla dzieci i kadry (przykład 3 pulpety z sosem+ziemniaki+surówka, które dostaliśmy 2 razy w ciągu tygodnia pobytu mimo, że w rozpisce tygodniowej było co innego, klopsiki bez smaku i wielokrotnie odgrzewane, niechętnie jedzone przez dzieci-całe szczęście nikt się nie zatruł), małe urozmaicenie posiłków, herbata bardzo słaba - wygląda jak zabarwiona woda, oszczędności widoczne na każdym kroku. Zaplecze sportowe i inne atrakcje: -boisko sportowe do piłki nożnej - nie nadające się do gry (liczne dziury, nierówności, kępy, skoszona i miejscami pozostawiona trawa), przy boisku metalowe ogrodzenie odgradzające boisko wielofunkcyjne i boisko do siatkówki plażowej z wieloma odstającymi drutami, -baseny zewnętrzne małych wymiarów, dla grup ok.20 osób ok ale powyżej jest już po prostu ciasno, -sklep z pamiątkami zamknięty-w przypadku chęci dokonania zakupu trzeba dzwonić na numer do recepcji, -małe boisko wielofunkcyjne wykończone modułowymi płytkami polipropylenowymi z wieloma dziurami, niebezpieczne dla korzystających z boiska, -boisko do siatkówki plażowej nie nadające się do użytku, duża ilość ostrych kamieni w piasku, Pokoje: -małe i ciasne, na siłę poupychane łóżka i szafki nocne, brudna i nieodkurzona podłoga-można znaleźć szkło lub kawałki plastiku, -skrzypiące łóżka, część łóżek uszkodzonych poskręcane metalowymi wkrętami, -robaki (rybiki cukrowe) w łazience pod dywanikami i wychodzące spod framugi, -na dole w wejściu składowane są przez mieszkańców budynku śmieci w workach, które tarasują ciąg komunikacyjny tj.korytarz i schody prowadzące na pierwsze piętro. -brudne dywany-brak regularnego odkurzania, -brak śmietników na terenie ośrodka, NIE POLECAM DLA GRUP ZORGANIZOWANYCH I RODZIN Z DZIEĆMI. Kontakt z recepcją przed zapłatą niemal doskonały, po otrzymaniu przelewu mają wywalone na wszystko i wszystkich-nawet nie mają odwagi żeby przyjść porozmawiać o niedociągnięciach wynikających z ich strony.