Personel spisuje się zadowalająco. Obsługa jest sympatyczna i kompetentna. Rzetelnie polecają produkty ze swojej oferty. Menu jest im bardzo dobrze znane. Uśmiech cały czas gości na ich twarzach. Bardzo miło traktują uciążliwych klientów. Miejsce ma swój iście paryski klimat. W porównaniu do innych "francuskich" lokali też jako jeden z nielicznych wygląda rzeczywiście jak francuski. To całkiem logiczne, gdyż właściciel jest Francuzem. Oferta lokalu jest zachwycająca. Od razu zaciekawiła mnie ogromna gama piw. Piwo oraz przekąski są wyśmienite i na pewno świeże. Osobiście, nie widzę konkurencji dla tych francuskich wyrobów. Lokal kładzie konkurencję na łopatki swymi cenami. Byłem zaskoczony, że rachunek był tak niski. Jedynym mankamentem jest dość długi czas oczekiwania nawet gdy nie ma wielu klientów. Bywam tam dość często i na pewno jeszcze nie raz tam wrócę.

OK. bardzo dobre mają piwko ale lokal niezaciekawy. Na minus: sprawność obsługi, wygląd miejsca obsługi. Na plus: personel, wiedza i doradztwo, oferta i cena.

Niedawno miałem okazję być w Petit Paris, a wcześniej dość często o nim słyszałem i już wiem dlaczego.Po 1. wystrój - faktycznie przypomina mały Paryż, bo znajdziemy tam mnóstwo różnego rodzaju upchniętych bibelotów, ale całość tworzy miłą i ciekawą kompozycję. Spore wrażenie robi też kolekcja koszulek piłkarskich na suficie. Poza tym właściciel zadbał o to, aby z każdego miejsca w lokalu można było wygodnie oglądać transmisje sportowe - zainstalowane są aż 3 ekrany z rzutnikami!Po 2. obsługa - tak sympatycznego przyjęcia nie doświadczyłem nigdzie. Właściciel osobiście wita chyba każdego klienta, porozmawia, pożartuje, po prostu traktuje jak dobrych znajomych, ale bez zbytniej poufałości. Podobnie postępuje pomagająca mu ekipa.Po 3. piwo - daaawno nie piłem tak dobrego piwa jak u pana La Rocha. Wspaniałe ciemne piwo, produkowane na miejscu, zawsze świeże. Do tego możemy wybrać wariant smakowy, m.in. jagodowe, czekoladowe czy grejpfrutowe. No i ceny bardzo przyzwoite, jak na centrum miasta.Podsumowując - świetne miejsce na wypad towarzyski, jeśli ktoś jeszcze tam nie był to koniecznie musi odwiedzić Petit Paris.

Gdy wchodzi sie do środka, personel wykazuje zainteresowanie, natomiast nie próbuje ukryć swojego znudzenia. Wystrój trochę komunistyczny. Jedzenie świetne. Czas podania posiłków krótki. Porcję w miare duże. Zdecydowanie restauracja Petit Paris jest lepsza w Sopocie niż w Gdyni. W Gdyni się ostatnio zatrułam, a kelnerka nie podawała mi i mojemu chłopakowi menu przez 5 minut, mimo że byliśmy jedynymi gośćmi w lokalu.