Musiałem w końcu odwiedzić myjnię, bo samochód wyglądał już opłakanie. Wybór padł na myjnię Yello Karcher. Jest to samoobsługowa myjnia usytuowana przy bardzo ruchliwej ulicy, lecz lekko zasłonięta przez bariery dźwiękoszczelne. Otoczenie myjni było czyste, nie zauważyłem żadnych liści i papierków. Myjnia działała bez problemu, odpływ wody w myjni bardzo dobry, więc nie musimy chodzić w kałuży. Myjnia działa na takiej zasadzie, że wkładamy pieniądze do terminalu i otrzymujemy pewien czas na korzystanie z usług myjni. Po skończeniu się czasu musimy albo dopłacić albo skończyć mycie. W efekcie mycie jest tańsze niż w myjniach automatycznych o około 50%.