NZOZ Przychodnia Formedica

(2.52)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 6)

Jestem załamana obsługą...
Jestem załamana obsługą w rejestracji i wprowadzaniem w błąd w pacjenta, oraz traktowaniem go z góry, włącznie z takim zachowaniem, jak rzucanie słuchawką pacjentowi, trzy razy pod rząd Pani . Od 20 października 2017 starałam się zapisać na wizytę w przygodni w grudniu do lekarza ginekologa. W tym celu dzwoniłam pierwszy raz 20 października po wizycie, powiedziano mi, ze zapisy w połowie przyszłego tygodnia. Dzwoniąc w środę w kolejnym tygodniu, usłyszałam, że może w piątek. Zadzwoniłam w piątek, usłyszałam, że moze zadzwonię jednak w kolejny poniedziałek. Zadzwoniłam. Potem wykonałam jeszcze kilka telefonów dzwoniąc w każdy poniedziałek, w każda środę i piątek z nadzieją, ze uda mi się zapisac na wizytę na grudzień i tak przedostatni telefon był w piątek 10 listopada, czyli trzy tygodnie od moje pierwszej nieudanej próby zapisu. Usłyszałam, że na pewno w poniedzialek po południu już będa zapisy. Dzis jest 13 listopad 2017, dzwonię do przychodni po południu a Pani z recepcji, która nie chce się przedstawić twierdzi, ze zapisów i miejsc na grudzień już nie ma. Zamurowało mnie. Powiedziałam, ze to nie możliwe, bo akurat jestem po szpitalnym leczeniu i bardzo mi zależy na wizycie, i dzwonię w celu zapisu do przychodnia Formedica non stop, po trzy razy w tygodniu w wyznaczanym przez recepcję terminie. Pani stwierdziła, ze nie ma i na moje próby tłumaczenia rzuciła słuchawką. Dzwoniłam jeszcze trzy razy i trzy razy miałam rzuconą słuchawkę, pani się nie chciała przedstawić, bąknęła tylko coś o kierowniku w przychodni w poniedziałek. Jako pacjent, jestem kompletnie bezradna a mój stan chorobowy jest nieciekawy. Sama Pani lekarz miła i zawsze stara się pomóc, jednak obsługa recepcji i kompletna znieczulica sprawia, że muszę te sprawę opisać i wysłać sprawę gdzieś do wyższych organów, bo przez błędne informacje w recepcji i brak możliwości wizyty w gabinecie, mój stan zdrowia może się znacząco pogorszyć. Paniom w recepcji się wydaje, że są ponad pacjentami. Sami lekarze zarówno dr Rupocińska, dr Kornatowska, dr Stepniak, dr Grzegrzółka, są mili podczas wizyty i tylko dlatego jeszcze nie zmieniłam przychodni.

Aniela_12

13.11.2017

Placówka

Warszawa, Berezyńska 39

Nie zgadzam się (0)
W przychodni tej...
W przychodni tej leczę się od ponad 6 miesięcy i zawsze były kolejki ale ostatnio jakość obsługi się poprawiła panie są milsze i jest więcej lekarzy na dyżurach. Przychodnia jest podzielona na gabinety internistyczne a druga część na specjalistyczne. Terminy są w miarę przyzwoite dla chorych korzystających z tej placówki. Przychodnia wykonuje badania w ramach NFZ jak i prywatnie. Jedyny co sprawia kłopot to umawianie się telefoniczne do internisty praktycznie nigdy już nie ma numerków. Przychodnie posiada wjazd dla niepełnosprawnych a dobra lokalizacja tuż przy przystankach komunikacji miejskiej powoduje że posiada stałych klientów.

KOS

08.07.2011

Placówka

Warszawa, Berezyńska 39

Nie zgadzam się (4)

NZOZ Przychodnia Formedica

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż NZOZ Przychodnia Formedica?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Jestem załamana obsługą...
Jestem załamana obsługą w rejestracji i wprowadzaniem w błąd w pacjenta, oraz traktowaniem go z góry, włącznie z takim zachowaniem, jak rzucanie słuchawką pacjentowi, trzy razy pod rząd Pani . Od 20 października 2017 starałam się zapisać na wizytę w przygodni w grudniu do lekarza ginekologa. W tym celu dzwoniłam pierwszy raz 20 października po wizycie, powiedziano mi, ze zapisy w połowie przyszłego tygodnia. Dzwoniąc w środę w kolejnym tygodniu, usłyszałam, że może w piątek. Zadzwoniłam w piątek, usłyszałam, że moze zadzwonię jednak w kolejny poniedziałek. Zadzwoniłam. Potem wykonałam jeszcze kilka telefonów dzwoniąc w każdy poniedziałek, w każda środę i piątek z nadzieją, ze uda mi się zapisac na wizytę na grudzień i tak przedostatni telefon był w piątek 10 listopada, czyli trzy tygodnie od moje pierwszej nieudanej próby zapisu. Usłyszałam, że na pewno w poniedzialek po południu już będa zapisy. Dzis jest 13 listopad 2017, dzwonię do przychodni po południu a Pani z recepcji, która nie chce się przedstawić twierdzi, ze zapisów i miejsc na grudzień już nie ma. Zamurowało mnie. Powiedziałam, ze to nie możliwe, bo akurat jestem po szpitalnym leczeniu i bardzo mi zależy na wizycie, i dzwonię w celu zapisu do przychodnia Formedica non stop, po trzy razy w tygodniu w wyznaczanym przez recepcję terminie. Pani stwierdziła, ze nie ma i na moje próby tłumaczenia rzuciła słuchawką. Dzwoniłam jeszcze trzy razy i trzy razy miałam rzuconą słuchawkę, pani się nie chciała przedstawić, bąknęła tylko coś o kierowniku w przychodni w poniedziałek. Jako pacjent, jestem kompletnie bezradna a mój stan chorobowy jest nieciekawy. Sama Pani lekarz miła i zawsze stara się pomóc, jednak obsługa recepcji i kompletna znieczulica sprawia, że muszę te sprawę opisać i wysłać sprawę gdzieś do wyższych organów, bo przez błędne informacje w recepcji i brak możliwości wizyty w gabinecie, mój stan zdrowia może się znacząco pogorszyć. Paniom w recepcji się wydaje, że są ponad pacjentami. Sami lekarze zarówno dr Rupocińska, dr Kornatowska, dr Stepniak, dr Grzegrzółka, są mili podczas wizyty i tylko dlatego jeszcze nie zmieniłam przychodni.