Restauracja Podzamcze

(2.79)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (7 z 14)

Nie polecam! Serwują...
Nie polecam! Serwują tu ohydne placki po cygańsku-sam olej,nie wiem ile razy przetwarzany.

Niezweryfikowany Klient_8IaX

16.08.2021

Placówka

Tarnów, Al. Tarnowskich 75

Nie zgadzam się (0)
Ostrzegam wszystkich przed...
Ostrzegam wszystkich przed tym miejscem, moi rodzice po zabawie andrzejkowej zostali brutalnie pobici i skopani przed restauracją przez piątkę oprychów nasłanych prawdopodobnie przez właściciela, z którym chwilę wcześniej mój tato się pokłócił. Oprychy jak gdyby nigdy nic wróciły na zabawę i przy policji udawali, że pierwszy raz widzą moich rodziców. Nie chodźcie tam jeśli Wam życie miłe.

Niezweryfikowany Klient_NkCn

25.11.2019

Placówka

Tarnów, Al. Tarnowskich 75

Nie zgadzam się (0)
Restauracja przy hotelu....
Restauracja przy hotelu. Piękny obiekt- zamek położony w bezpośrednim sąsiedztwie lasu. W pobliżu jest także plac zabaw dla dzieci., dostępny duży parking. W obiekcie są organizowane wesela. Na jedzenie trzeba chwilkę zaczekać, jest podane na ciekawej zastawie. Obsługa dokłada starań aby posiłki były wydane dla całego stolika jednocześnie. Kelnerki kulturalne, miłe i zadbane. Bez gps-a ciężko trafić, brak drogowskazów.

Magdalena_1353

29.08.2018

Placówka

Tarnów, Al. Tarnowska 75

Nie zgadzam się (0)
Teren, na którym...
Teren, na którym znajduje się restauracja jest bardzo ładny. Obsługa zawsze na elegancko z fartuchami, za co należy się plus. Czas oczekiwania na potrawy jest dobry. Jeśli na sali siedzi 40 pełnych stolików, to podanie obiadu w ciągu 20-30 minut nie wydaje mi się specjalnie długim czasem oczekiwania.

zarejestrowany-uzytkownik

13.06.2012

Placówka

Tarnów, Al. Tarnowskich 75

Nie zgadzam się (0)
Jako miejsce kilkugodzinnego...
Jako miejsce kilkugodzinnego wyjazdowego spotkania służbowego wybrałam Restaurację Podzamcze w Tarnowie, po załatwieniu ważnych spraw chciałam jeszcze chwilę porozmawiać a przy okazji zjeść dobry obiad. Lokalizacja restauracji widokowo zachęcająca: Góra św.Marcina, by się tutaj dostać trzeba zjechać z obwodnicy. Kilka minut jazdy samochodem na górę i pośród zalesionego terenu pojawia się budynek restauracji, z dala przypomina mur zamku. Gdyby nie ustalone wcześniej miejsce spotkania, pewno nie wiedziałabym, jak tutaj trafić, że w ogóle takie miejsce jest. Po drodze, gdy wjeżdżamy na tutejsze tereny rekreacyjne brak jakiejkolwiek informacji, tablicy, iż na górze jest restauracja. Byłam w okresie tzw. "przed sezonem", wokół jeszcze zimowy krajobraz, brak zieleni. Pora wczesno-popołudniowa, środek tygodnia. Parking za budynkiem na kilka miejsc wolny. Nie ma koszy ani ławek wokół. Budynek z zewnątrz mało zachęcający do wejścia, jest umieszczony szyld, iż jest tu także hotel. Przez chwilę zastanawiam się, czy miejsce jest czynne, pootwierane okna restauracji,widoczna ekipa robotników i dochodzący ze środka hałas ujawniają, że trwają tam jakieś prace remontowe. Podchodzę kamiennym chodnikiem /bardzo niewygodny do przejścia, gdy jest się w butach typu szpilki/ pod drzwi do wejścia, przede mną stare drewniane drzwi, z boku schodki na górę, nie bardzo wiem, gdzie tutaj wejście brak wywieszki, że po lewej stronie jest wejście do restauracji, brak jakiejkolwiek informacji o godzinach otwarcia. Mało zachęcający, aczkolwiek istotny element, który jak na pierwsze wrażenie nie daje przychylnej opinii o tym miejscu. Po wejściu do środka usiłuję zobaczyć, czy jest ktoś z obsługi w pobliżu, bo nie do końca byłam pewna, czy lokal czynny. Podchodzi Pani z obsługi, prosi by zająć miejsca po prawej stronie od wejścia, tak jak przypuszczałam jednak w środku trwają prace, lokal wyłączony z części obsługi, ale czynny. Rozglądam się za wieszakiem, by odłożyć płaszcz, w końcu wybór pada na wolne krzesło przy stoliku, bo takiego miejsca nie było. Jesteśmy chyba jedynymi gośćmi w lokalu, widać za wczesna jeszcze pora na obiad, lokalizacja z dala od miasta też robi swoje. Po kilku minutach przychodzi ponownie Pani z obsługi / ubrana tak zwyczajnie, bez żadnych firmowych uniformów, troszkę nieelegancko, nie pasuje do takiego miejsca taki ubiór, ale pomyślałam, może to wyjątkowo, ze względu na te inne prace w lokalu/. Pani przynosi karty. Hałasy prac nie przeszkadzają w rozmowie, lokal podzielony na kilka sal, bardzo duży. Zamawiamy na początek kawy, bowiem mam przeprowadzić kilka rozmów. Jeszcze przeglądamy karty dań, wcześniej upewniając się, czy dania na zamówienie są możliwe do podania za jakiś czas. Nie spieszyło się nam z obiadem, stąd dłuższy czas oczekiwania nie był przeszkodą /około 40 minut/. W opisie - z karty menu podane nazwy dań, przystawek, podział na dania z drobiu, specjały lokalu. Podane ceny, w większości też waga. Jednak opis dań wykwintnych na zamówienie z tych co zapamiętałam typu " orle gniazdo" , warkocz ... nic nie mówi. Musiałam pytać, co kryje się pod nazwami. Przydałby się staranny opis tego, co "z nazwy trochę zachęca" i brzmi ciekawie, niestety ceną już nie tak bardzo /drogo/. Smak podanego dania jak się później okazało niczego sobie, świeże, na bieżąco przygotowane, ciepłe, duże porcje. Wystrój lokalu raczej ciężki: kamienne mury, ciężkie krzesła, wystrój kolorystyka mocnej czerwieni, troszkę czułam się jak na zamku i nie tylko przez to, że wiało jakoś "chłodem" ale raczej przez tzw. zimny i mroczny nastrój miejsca, mało światła. Zabrakło mi na stole papierowych serwetek, to przy obiedzie. Porcje duże, miłym akcentem było maleńkie ciasteczko do kawy. Obrusy, stolik czysty. Brak jakiś uwag do zachowania obsługi, grzecznie, raczej starannie, czas oczekiwania na zamówienia dłuższy mi nie przeszkadzał, ale była to wyjątkowa sytuacja. Chętnie tutaj wrócę np. w sezonie letnim, chciałabym w któreś wiosenne weekendowe popołudnie napić się kawy i porównać to miejsce z dzisiejszą wizytą, gdy byliśmy jedynymi chyba niespodziewanymi gośćmi. Miejsce, jeżeli chodzi o obiad raczej dla klienta z zasobnym portfelem, stąd w menu raczej propozycje dań typu na spotkania firmowe, wesela.

czystairlandia

14.04.2012

Placówka

Tarnów, Al. Tarnowskich 75

Nie zgadzam się (2)
Byłam z koleżanką...
Byłam z koleżanką w restouracji Podzamcze. Restauracja ta mieści się na Górze Sw. Marcina skąd rozciąga się przepiękny widok na miasto Tarnów. Gorzej przedstawia się obługa. zamówiłyśmy sok i kelner najpierw przynósł nam sklanki z sokiem w ręce bez tacy a gdy poprosiłyśmy o rurki również przynósł dwie w dłoni.Niestetycznie i niesmacznie. Obsługa ubrana niechlujnie , jedzenie niedobre i niesmaczne tylko ceny przystępne.

zarejestrowany-uzytkownik

20.09.2011

Placówka

Tarnów, Al. Tarnowska 75

Nie zgadzam się (1)
Podczas wycieczki rowerowej...
Podczas wycieczki rowerowej zatrzymaliśmy się na obiad w restauracji Podzamcze w Melsztynie. Budynek był widoczny z drogi, a dojazd był swobodny. Rowery zostawiliśmy na dole przypięte do barierki, gdyż niestety nie było parkingu rowerowego. Weszliśmy na górę po schodach do restauracji. Wybraliśmy miejsce na tarasie na zewnątrz z widokiem na Dunajec. Idąc na taras wzięliśmy dostępne menu. Wybraliśmy po schabie z kapustą i napoje. Konsumowaliśmy napoje i czekaliśmy na danie główne. Po kilkunastu minutach je otrzymaliśmy i oniemieliśmy. Tak dużej porcji dawno nie widzieliśmy. Była warta swojej niezawyżonej ceny. Po skonsumowaniu zgodnie stwierdziliśmy, że była naprawdę pyszna. Zapłacono przy zamawianiu przy barze w środku. Syci i zadowoleni odjechaliśmy w dalsza drogę.

Krzysztof_99

22.07.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (6)

Restauracja Podzamcze

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Restauracja Podzamcze?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Fatalnie.
Fatalnie.