Jędrek

(4.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Przechodząc obok sklepu...
Przechodząc obok sklepu papierniczego Jędrek przypomniałam sobie, że mam kupić balony na wieczór panieński. Kiedy weszłam do sklepi na moje powitanie odpowiedziały dwie pracownice. Czynne były dwa stanowiska kasowe i przy każdym z nich stała jedna osoba. Ustawiłam się w kolejce bliżej wejścia. Klientka przede mną kupowała lalkę dla dziecka. Kiedy chciała zapłacić kartą okazało się, że w sklepie nie ma takiej możliwości. Klientka głośno zwróciła uwagę, że sklep powinien iść z duchem czasu i transakcja kartą jest w dzisiejszych czasach normą. Pracownica tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że to zależy od właściciela a nie od niej. Kiedy nadeszła moja kolej poprosiłam o 10 baloników w różnych kolorach. Pracownica wybrała mi balony i podała kwotę do zapłaty. Cena jednego balonu wynosiła 0,30 groszy. Sprzedawczyni wzięła ode mnie pieniądze i położyła na ladę baloniki. Poprosiłam ją o reklamówkę, żeby balony nie uszkodziły mi się w torebce. Pracownica podała mi ją i okazało się, że jest ona bezpłatna. Zastanawiam się dlaczego nie otrzymałam jej od razu.

zarejestrowany-uzytkownik

29.07.2011

Placówka

Biała Podlaska, Janowska

Nie zgadzam się (1)

Jędrek

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Jędrek?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Przechodząc obok sklepu...
Przechodząc obok sklepu papierniczego Jędrek przypomniałam sobie, że mam kupić balony na wieczór panieński. Kiedy weszłam do sklepi na moje powitanie odpowiedziały dwie pracownice. Czynne były dwa stanowiska kasowe i przy każdym z nich stała jedna osoba. Ustawiłam się w kolejce bliżej wejścia. Klientka przede mną kupowała lalkę dla dziecka. Kiedy chciała zapłacić kartą okazało się, że w sklepie nie ma takiej możliwości. Klientka głośno zwróciła uwagę, że sklep powinien iść z duchem czasu i transakcja kartą jest w dzisiejszych czasach normą. Pracownica tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że to zależy od właściciela a nie od niej. Kiedy nadeszła moja kolej poprosiłam o 10 baloników w różnych kolorach. Pracownica wybrała mi balony i podała kwotę do zapłaty. Cena jednego balonu wynosiła 0,30 groszy. Sprzedawczyni wzięła ode mnie pieniądze i położyła na ladę baloniki. Poprosiłam ją o reklamówkę, żeby balony nie uszkodziły mi się w torebce. Pracownica podała mi ją i okazało się, że jest ona bezpłatna. Zastanawiam się dlaczego nie otrzymałam jej od razu.