Hostel Botel

(3.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

To chyba jedno...
To chyba jedno z najtańszych miejsc noclegowych w centrum Warszawy. I tę cenę (99 zł za pokój 2-osobowy) należy uwzględnić w ocenie hostelu. Najpierw plusy: - świetna lokalizacja – obok mostu Poniatowskiego, centrum stolicy można w zasadzie zwiedzić na piechotę - wyjątkowy klimat – ten hotel to 2 statki na Wiśle, pomiędzy oświetlonymi mostami, z widokiem wprost na Stadion Narodowy - spokojna okolica – w nocy słychać mewy - w hostelu jest czysto, pokoiki dość spore, jak na statek, nawet sympatyczne, a łóżka wygodne. I kilka znaczących minusów: - toalety wspólne, malutkie, koedukacyjne, niesamowicie skromnie wyposażone; okienka w toalecie nie mają zasłonek, a jedno z nich wychodzi na wejście do hostelu (sic!) - umywalki i prysznice podobnie – wszystko jest czyste, ale pamięta czasy bardzo dawnego PRL-u, - jest wspólny aneks kuchenny, ale bardzo marnie wyposażony (z trudem można „zaklepać” sobie jakiś kubek na kawę, ale talerz, czy nóż to już raczej nie…), czasem znika nawet czajnik elektryczny, bo jest 1 na 1 statek! - akustyka – w nocy słychać nawet ciche rozmowy sąsiadów ze wszystkich pokojów dookoła, chrapanie zza ściany i przeraźliwe przesuwanie drzwi wejściowych, które są żeliwne i ciężko chodzą; bez zatyczek do uszu trudno się wyspać. Miałam bardzo mieszane uczucia nocując tam 2 noce, ale muszę przyznać, że klimat tego miejsca jest tak niesamowity, że nie wykluczam ponownej wizyty.

Ewa_1141

03.12.2011

Placówka

Warszawa, Wybrzeże Kościuszkowskie

Nie zgadzam się (0)

Hostel Botel

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Hostel Botel?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

To chyba jedno...
To chyba jedno z najtańszych miejsc noclegowych w centrum Warszawy. I tę cenę (99 zł za pokój 2-osobowy) należy uwzględnić w ocenie hostelu. Najpierw plusy: - świetna lokalizacja – obok mostu Poniatowskiego, centrum stolicy można w zasadzie zwiedzić na piechotę - wyjątkowy klimat – ten hotel to 2 statki na Wiśle, pomiędzy oświetlonymi mostami, z widokiem wprost na Stadion Narodowy - spokojna okolica – w nocy słychać mewy - w hostelu jest czysto, pokoiki dość spore, jak na statek, nawet sympatyczne, a łóżka wygodne. I kilka znaczących minusów: - toalety wspólne, malutkie, koedukacyjne, niesamowicie skromnie wyposażone; okienka w toalecie nie mają zasłonek, a jedno z nich wychodzi na wejście do hostelu (sic!) - umywalki i prysznice podobnie – wszystko jest czyste, ale pamięta czasy bardzo dawnego PRL-u, - jest wspólny aneks kuchenny, ale bardzo marnie wyposażony (z trudem można „zaklepać” sobie jakiś kubek na kawę, ale talerz, czy nóż to już raczej nie…), czasem znika nawet czajnik elektryczny, bo jest 1 na 1 statek! - akustyka – w nocy słychać nawet ciche rozmowy sąsiadów ze wszystkich pokojów dookoła, chrapanie zza ściany i przeraźliwe przesuwanie drzwi wejściowych, które są żeliwne i ciężko chodzą; bez zatyczek do uszu trudno się wyspać. Miałam bardzo mieszane uczucia nocując tam 2 noce, ale muszę przyznać, że klimat tego miejsca jest tak niesamowity, że nie wykluczam ponownej wizyty.