Miejsce idealne , porządek w każdym centymetrze. Obsługa godna medalu , czas oczekiwania na pizzę zadowalająco krótki. Oferta zachwycająca , ceny niewygórowane.

Bardzo dobra lokalizacja tego lokalu i bardzo miłe i przyzwoite wnętrza. czysto, schludnie, komfortowo i elegancko. Karta menu bogata, ceny umiarkowane. stoliki czyste, krzesła wygodne, dobre oświetlenie. Obsługa klienta bardzo dobra - sprawnie, uprzejmie, bez zbednych i niepotrzebnych pytań. Jedzenie bardzo dobre, wrażenie zostaje!

Miejsce wymarzone na restauracje, przepiękny widok na molo, plażę i zatokę. Ale poziom kuchni i obsługa jakby poniżej oczekiwań wobec takiego miejsca... Średnio, miernie, bez polotu... Podane dania były bardzo mało wyraziste, i bez smaku. Obsługa obojętna, ozułem jakby rzeczą naturalną było to, że klient zasiądzie w ich lokalu.

To miejsce jest wyjątkowe zarówno ze względu na swoje położenie(nad brzegiem jeziora Bystrzyckiego,na skraju lasu,z dala od cywilizacji, z widokiem na tamę)jak i charakter w jakim utrzymane jest wnętrze pensjonatu i części restauracyjnej. Taras na wodzie i jacuzzi na zewnątrz na pewno nie dają się zapomnieć. Ceny są nie wygórowane, nocleg również, już od ponad 100zł. Ale możliwość zjedzenia śniadania na tarasie z tak ładnym widokiem, rekompensuje wszystko. Obsługa bardzo grzeczna i uczynna. Dojazd jest dość trudny dla kogoś kto w tych okolicach jest pierwszy raz, bo pensjonat jest na prawdę w ustronnym miejscu. Dla tych którzy chcą się na kilka chwil odizolować od cywilizacji jak najbardziej polecam. Wystrój utrzymany w stylu żeglarskim nadmorskim dużo elementów marynistycznych. Dominuje biel. W fotelach przy kominku w wewnętrznych pomieszczeniach można zapomnieć się o świecie. Wylegujący się legwan w terrarium czy papugi na zewnątrz w klatkach w porze letniej są ciekawym dodatkiem. Są miejsca parkingowe, jest możliwość wybrania się na spacer po okolicy, wybrać się można na tamę, na Zamek Grodno, a w porywach nawet i do Książa. do takich miejsc się chętnie wraca.

Witam, Chciałbym się podzielić swoimi obeserwacjami które przeprowadziłem w restauracji Fregata w Zagórzu Śląskim woj. Dolnośląskie. Na samym początku rzuciło mi się w oczy to iż obsługa nie przynosi kart z menu do stolika. Trzeba samemu udać się do baru po karte i tam również składa się zamówienia. Restauracja jest położona w bardzo pięknym miejscu nas jeziorem. Jest możliowość siedzenia na tarasie z widokiem na wode oraz na specjalnym pomoście, który znajduje sie na wodzie. Po złożeniu zamówienia dostaje się specjalną ramkę z numerem zamówienia. Co do czasu realizacji zamówienia jest różny w zależności od potrawy jaką sie zamawia. Specjalnościa lokalu są ryby pod różną postacią oraz żurek w chlebku. Za realizacje zamówienia czekałem około 10 min. Niestety kelnerka, która przyniosła mi potawę zapomniała o sztućcach i musiałem sam udać sie do baru i poporosić aby mi je dostarczono. Danie jak pyszny zasługuje na maksymalną notę. Ogólnie obsługa kulturalna.Panie ubrane w jednakowe stroje. Po zjedzieniu potrawy udałem sie do toalety. Tam niestety nie wyglądało tak ładnie jak w całej restauracji. Panował nie przyjemny zapach. Papier toaletowy był jednak na miejscu tak jak i ręczniki i mydło. Nie było natomiast szuszarki do rąk. Ogólnie wizytę w restauracji oceniam na 3+. Jeżeli ktoś chce zjeść dobrze i za nie duże pieniądze zapraszam.