Camping Solar Chałupy IV bar

(0.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Wczesny obiad. Kilkuosobowa...
Wczesny obiad. Kilkuosobowa kolejka, a wydaje się, jakby otwierali jakiś supermarket, a ja jakimś przypadkiem znalazłam się w kolejce po telewizor. Cyrkowo wymalowane panie ruszają się jak po przejściu pustyni. Pan przede mną próbował zamówić danie śniadaniowe, wystał równie długo, jak poprzednicy i niestety zamówienie składał o 13:02, a menu śniadaniowe obowiązuje do 13:00. Po wielkich prośbach nie udało mu się przekonać pani obsługującej, że jego małżonka będzie bardzo uradowana mogąc pożywić się jajecznicą i owej potrawy nie otrzymał. Gdy przyszedł czas na mnie, postanowiłam zanadto nie obciążać pań pracą i zamówiłam coś "szybkiego". Poprosiłam o śledzia w śmietanie, co wzbudziło śmiech wśród pań z obsługi. Rzucony na plastikowy talerzyk, wystawał poza, kapiąc na podłogę śmietaną, w której pływał, bo pani dopiero po nałożeniu chochlą śmietanowej zupy zapytała, czy ją sobie zyczę. Oczywiście cenę podczas ważenia nabiła smietana, w której mozna było tego śledzia łowić. Ogórek małosolny zamówiony przeze mnie również rozbawił panie (być może nie był to wakacyjny zestaw obiadowy, ale rzecz gustu :) ), także obsługa miała ubaw, klienci trochę mniejszy. Śledź, tak mi się wydaje, znany w Europie prawdopodobnie od końca XIXw, ale z tego co wiem widelce i noże znane były duzo wcześniej. Panie zapewne pomyślały, ze jak danie starodawne, to to i sztućce nie potrzebne, jak to w zamierzchłych czasach było. Na szczęście nie zostałam zjedzona wzrokiem, ani tym razem potraktowana smiecham, kiedy poprosiłam o zestaw sztućców. Zapłacone, zjedzone, niemiłe wspomnienie pozostało. Może gdybym była opalonym mięśniakiem potraktowano by mnie inaczej.

fatamorgana

27.08.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (23)

Camping Solar Chałupy IV bar

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Camping Solar Chałupy IV bar?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Wczesny obiad. Kilkuosobowa...
Wczesny obiad. Kilkuosobowa kolejka, a wydaje się, jakby otwierali jakiś supermarket, a ja jakimś przypadkiem znalazłam się w kolejce po telewizor. Cyrkowo wymalowane panie ruszają się jak po przejściu pustyni. Pan przede mną próbował zamówić danie śniadaniowe, wystał równie długo, jak poprzednicy i niestety zamówienie składał o 13:02, a menu śniadaniowe obowiązuje do 13:00. Po wielkich prośbach nie udało mu się przekonać pani obsługującej, że jego małżonka będzie bardzo uradowana mogąc pożywić się jajecznicą i owej potrawy nie otrzymał. Gdy przyszedł czas na mnie, postanowiłam zanadto nie obciążać pań pracą i zamówiłam coś "szybkiego". Poprosiłam o śledzia w śmietanie, co wzbudziło śmiech wśród pań z obsługi. Rzucony na plastikowy talerzyk, wystawał poza, kapiąc na podłogę śmietaną, w której pływał, bo pani dopiero po nałożeniu chochlą śmietanowej zupy zapytała, czy ją sobie zyczę. Oczywiście cenę podczas ważenia nabiła smietana, w której mozna było tego śledzia łowić. Ogórek małosolny zamówiony przeze mnie również rozbawił panie (być może nie był to wakacyjny zestaw obiadowy, ale rzecz gustu :) ), także obsługa miała ubaw, klienci trochę mniejszy. Śledź, tak mi się wydaje, znany w Europie prawdopodobnie od końca XIXw, ale z tego co wiem widelce i noże znane były duzo wcześniej. Panie zapewne pomyślały, ze jak danie starodawne, to to i sztućce nie potrzebne, jak to w zamierzchłych czasach było. Na szczęście nie zostałam zjedzona wzrokiem, ani tym razem potraktowana smiecham, kiedy poprosiłam o zestaw sztućców. Zapłacone, zjedzone, niemiłe wspomnienie pozostało. Może gdybym była opalonym mięśniakiem potraktowano by mnie inaczej.