Firma wielokrotnie już nie dostarczyła przesyłki na podany adres, nie podjęła nawet próby dostawy ani kontaktu. Samodzielnie podjęli decyzję o przekierowaniu na adres pracodawcy wymienionego na etykiecie wysyłkowej. Kurier samodzielnie podpisał się nazwiskiem pracownika recepcji (tego pracownika nie było w firmie w dniu dostawy). Gdy zadzwoniłam po otrzymaniu potwierdzenia dostawy, operator potwierdził, że nazwisko moje i na etykiecie się zgadało. Natomiast recepcja mojej firmy potwierdziła, że było inne. Godzinę po moim telefonie oddzwoniła Pani z centrum wydawania przesyłek i potwierdziła, że jest moje nazwisko, a potem określiła je nazwiskiem osoby z recepcji, której nie było. Gdy powiedziałam, że tej osoby nawet nie ma w firmie, powiedziała, że "kurier pewnie z przyzwyczajenia podpisał tym nazwiskiem" tylko to powinien być podpis odbiorcy a nie kuriera. Dodatkowo w nazwisku był błąd. Pani z UPS wielokrotnie powtarzała, że ona nie wie co z tym zrobić.