Z żoną zaezerwowaliśmy hotel na podstawie informacji, zawartych na Trivago i Momondo. Hotel miał mieć basen, zabiegi spa, minibar i wszystko to, co 4-gwiazdkowy hotel powinien posiadać. Czar prysł tuż po wejściu do hotelu. Pani w recepcji, bardzo nieuprzejma, na pytanie o basen odpowiedziała "jaki basen? Gdzie pan to przeczytał? Basen jest nieczynny od ponad roku." Dziwne, że w ciągu roku nikt nie zapytał o basen, skoro na pewno wiele osób rezerwuje przez Trivago! Miałem wrażenie, że przeszkadzam recepcjonistce w jej pracy.Po wejściu do pokoju (214) uderzył nas widok poplamionej wykładziny. Przy szafce nocnej, za zasłoną, papierki po poprzednich gościach. W łazience tynk odpadający z narożników tynkarskich, widocznych za łączeniach płyt G/K. Gdy wziąłem prysznic, zabrakło mydła dla mojej żony! W brodziku i umywalce brak zatyczek/ korków, przez co mogliśmy oglądać, co dokładnie dzieje się w rurach. A już wisienką na torcie był fakt, że lodówka/ minibar nie działał, nawet nie miał półek, które znalazłem zresztą w jednej z szuflad poniżej. Dobrze, że w pobliżu była Żabka, przynajmniej mogliśmy kupić zimną wodę. Na moją uwagę, że lodówka nie działa usłyszałem, że naprawią jutro, bo konserwator już poszedł do domu... Brak słów, stracone pieniądze, trudno wyobrazić sobie takie warunki w hotelu, które ma dwie gwiazdki, nie mówiąc już o 4-gwiazdkowym. Po mojej reklamacji skontaktowała się z nami pani manager sieci hoteli, do której należy Platinum i zaoferowała w ramach rekompensaty voucher na kolację w jednej z ich restauracji. Duży plus za przyznanie się do błedów i próbę zadośćuczynienia. Czekamy na vouchery - mają przyjść pocztą.

Obiekt składa się kilkudziesięciu apartamentów od superior do master. Apartamenty składają się z 1 lub 2 sypialni, aneksu kuchennego w pełni wyposażonego (lodówka, płyta kuchenna, kuchenka mikrofalowa, garnki, naczynia, sztućce, pralka!), łazienki oraz części wypoczynkowej z kanapą i TV, stolikiem. Są czyste, zadbane, niektóre mają balkony. Wszystkie są z ładnym widokiem na Warszawę. Obsługa na recepcji mówi po polsku, angielsku, rosyjsku. Jest bardzo pomocna i jeśli klient potrzebuje pomocy to nawet dzwoniąc z pokoju nie czeka długo na rozwiązanie problemu.

Na początek spotkanie z Panią Manager, ustalenie wolnego terminu ślubu. Miesiąc przed weselem spotkanie z Managerem oraz Kierownikiem sali aby ogólnie już coś ustalić. Cały czas z uśmiechem, sympatycznie. Spisanie umowy, opłacenie części za wesele. Tydzień przed, znowu spotkanie i ustalenie już konkretne menu, dekoracji, stołów. Są propozycje, wymiany, zamiany, personel stara się podsuwać pomysły takie aby ten dzień był naprawdę wyjątkowy. Jeżeli chodzi o obsługę, jest ona młoda, nie bardzo jeszcze doświadczona w obsłudze gości, bardzo się stara ale nie zawsze wychodzi. Podczas całego wesela kierownik dyskretnie obserwuje salę. Jedzenie rewelacyjne, nie było osoby, której by posiłki nie smakowały. Ze swej strony bardzo polecam.

Sam dojazd do hotelu jest znakomicie oznakowany. Mieści się on w centrum. Sąsiaduje z Centrum Handlowym Carrefour, Aquaparkiem (był wliczony w cenę), kręgielnią, jeziorem, lodowiskiem i mnóstwem różnych atrakcji. Miejsc parkingowych pod dostatkiem. Z zewnątrz wygląda zachęcająco. W środku jeszcze bardziej. Wyglądem na pewno zasługuje na 4*. Recepcja bardzo kompetenta, schludnie wyglądająca, uśmiechnięta, a przede wszystkim pomocna. Pokoje bardzo czyste. Gustownie i nowocześnie wyposażone. Łazienka w rewelacyjnym stanie. Restauracja - szwedzki bufet. Posiłki uzrozmaicone. Nie było problemu z przygotowaniem posiłku dla osób na specjalnych dietach. Podsumowanie: jeden z lepszych hoteli w Polsce.